Woda po kostki
Sprawa dotyczy lokatorów budynku znajdującego się naprzeciwko przychodni. Przed blokiem przebiega główny ciąg kanalizacyjny odprowadzający ścieki z największych wodzisławskich osiedli. Wiele wskazuje na to, że przed laty instalacja została załamana przez przejeżdżające tamtędy ciężkie auta. Z tego powodu ścieki wydostają się ze studzienki znajdującej się w piwnicy.
- Tego nie można wytrzymać – mówi Henryk Lebioda. – Trudno mi zrozumieć, dlaczego mimo naszych interwencji przez lata nikt nie potrafi zrobić tutaj porządku. Szefostwo Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej i Remontowej wie co jest grane, a problem pozostaje nierozwiązany. Woda wylewa średnio co dwa tygodnie, a jedynym sposobem na jego rozwiązanie jest polanie lizolem – dodaje mieszkaniec.
Ryszard Kühn, zastępca dyrektora ds. technicznych twierdzi, że awaria występuje jedynie dwa razy w roku, a lizol jest najskuteczniejszy na występujące w tym przypadku bakterie. Jak twierdzi, już niebawem problem zniknie.
– Niebawem zakończymy etap przygotowywania dokumentacji i wystąpimy o pozwolenie na zajęcie drogi. Prace remontowe rozpoczną się najpóźniej 6 sierpnia. Awaria zostanie usunięta – zapewnia Ryszard Kühn.
Rafał Jabłoński