Płać za studnię
Sprawa dotyczy mieszkańców Mszany i Godowa korzystających z wody dostarczanej przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Wodzisławiu i jednocześnie odprowadzających ścieki do oczyszczalni w Jastrzębiu. Są więc obsługiwani przez dwóch odrębnych operatorów. Właśnie oni zobowiązani są do uiszczania opłaty za własną studnię.
Mieszkaniec Skrzyszowa zdziwił się przeglądając rachunek za odbiór ścieków.
– Każą mi zapłacić dodatkową kwotę. Nazwali ją abonamentem za ujęcie własne wody. Nic z tego nie rozumiem. Mam płacić za to, że mam własną studnię? – pyta nas Gerard Pająk.
Dyrektor JZWiK Tadeusz Pilarski twierdzi, że wprowadzenie abonamentu reguluje odpowiednia ustawa. – My po prostu musieliśmy się dostosować do wymogów prawa. Opłata ta pokrywa koszty windykacji, koszty faktury oraz gotowość do świadczenia usługi. Wszystko przez to, że na tym terenie działają dwaj operatorzy. Klienci, którzy pobierają wodę tylko z wodociągu płacą abonament operatorowi odpowiedzialnemu za jej dostarczanie, czyli Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji z Wodzisławia. Nam już płacić więc nie muszą. My natomiast musimy pobierać abonament od klientów, aby uniknąć tzw. subsydiowania skrośnego. Chodzi o to, żeby każdy płacił tylko za swoje i nie musiał pokrywać kosztów usług wykonanych względem innych osób – wyjaśnia dyrektor Pilarski.
A co ma piernik do wiatraka? – pytają inni klienci. – Przecież fakt, że mamy własne studnie nie zwiększa kosztów odprowadzania ścieków. Gdybyśmy tych studni nie mieli i tak bralibyśmy wodę z wodociągu, a inkasent miałby dokładnie tyle samo roboty, bo przecież i tak musiałby przyjść, spisać licznik, wydrukować fakturę. Skąd więc te większe koszty? – pytają oburzeni klienci.
Na tak postawione pytanie odpowiedzi nie ma. Jest za to ustawa, która nakazuje płacić bez względu na wszystko.
Podwójne opłaty abonamentowe już niebawem mogą zniknąć, ponieważ Godów i Mszana w przyszłym roku ma ją nie tylko odprowadzać ścieki do Jastrzębia, ale także korzystać z wody dostarczanej tam zza czeskiej granicy. Wówczas mieszkańcy będą obsługiwani przez jednego operatora – Jastrzębski Zakład Wodociągów i Kanalizacji. .
Artur Marcisz