Z nowym rokiem
Od września uczniowie wszystkich szkół publicznych będą mieli wliczaną ocenę z religii do średniej. Dyrektorzy będą więc musieli zadbać także o tych, którzy zechcą uczestniczyć w zajęciach z etyki, bo ten przedmiot będzie traktowany na równi z religią.
Czasu na to poszczególne wydziały edukacji nie miały zbyt wiele, bo rozporządzenie, dotyczące wliczenia stopnia z religii oraz etyki do średniej ocen, były już minister edukacji, Roman Giertych podpisał 13 lipca. Do tej pory nie było z tym większego problemu. Zajęć z etyki nie było w szkołach, bo uczniowie, którzy nie zdecydowali się na uczęszczanie na katechezę nie garnęli się do dodatkowych lekcji. Dyrektorzy organizowali więc plan lekcji tak, aby religia odbywała się np. o ósmej rano, a wszyscy którzy nie uczestniczyli w zajęciach przychodzili 45 minut później. Jeśli nie udało się tak ułożyć planu, to dla części osób były prowadzone tzw. zajęcia pozalekcyjne pod opieką nauczyciela.
Problem pojawił się teraz, bo pewnie większość uczniów nie odpuści możliwości podniesienia sobie średniej. Wydział edukacji Starostwa Powiatowego jest jednak przygotowany na organizację zajęć z etyki.
– Są zabezpieczone pieniądze na etaty dla nauczycieli etyki. Ale tak naprawdę dopiero po pierwszym września okaże się czy faktycznie jest tylu chętnych do chodzenia na zajęcia z tego przedmiotu. W planach jest zatrudnienie absolwentów filozofii. Programy nauczania z etyki są najczęściej autorskie, ale aby były dopuszczone muszą mieć certyfikat Ministerstwa Edukacji Narodowej – tłumaczy Józef Szymaniec, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu.
Jeśli liczba chętnych w szkole nie pozwoli na utworzenie etatu dla nauczyciela etyki, organizowane będą zajęcia międzyszkolne.
– Sprawa terminów i miejsca takich zajęć pozostaje otwarta – dodaje rzecznik.
Podobnie sprawa zostanie rozwiązana w szkołach podstawowych i gimnazjach w Wodzisławiu. We wrześniu rodzice otrzymają deklaracje i dopiero wtedy wydział edukacji podejmie decyzję o organizacji zajęć z etyki. Do tej pory uczniowie wyznania augsbursko – ewangelickiego czy zielonoświątkowcy mieli osobne lekcje katechezy.
– Są to grupy międzyszkolne. Tak też będzie można rozwiązać problem etyki, jeśli w jednej szkole zgłosi się zbyt mało uczniów chętnych do wzięcia udziału lekcjach z tego przedmiotu – mówi Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu.
(j.sp)