Przedwyborczy prezent ministra
Nowe rozporządzenie, które 26 września podpisał Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, wprowadza zmniejszenie opłat notarialnych o 50 proc. Oznacza to, że np. przy zakupie mieszkania o wartości 100 tys. zamiast prawie 1500 tys. zł taksy zapłacimy niecałe 750 zł. Obniżka obejmie także zakup domu czy działki. Zmniejszone zostaną maksymalne stawki we wszystkich kategoriach spraw, których wartość przedmiotu przewyższa 60 tys. zł. Choć wygląda to dość obiecująco, to i tak obciążenia nabywcy mieszkania, domu czy działki wcale tak drastycznie się nie zmniejszą, bo w dalszym ciągu trzeba będzie zapłacić podatek od czynności cywilno – prawnych, który jest dużo wyższy niż taksa notarialna.
– Dla mnie to zwykły chwyt przedwyborczy, choć przyznaję, że bardzo udany, bo wielu może się na ten haczyk złapać – mówi Urszula Pasło, mieszkanka Jastrzębia.
Rozporządzenie od razu wzbudziło wiele kontrowersji, głównie w Krajowej Radzie Notarialnej. – Takie postępowanie drastycznie uszczupli dochody kancelarii, a co za tym idzie, doprowadzi do upadku zwłaszcza tych mniejszych. Zbigniew Ziobro mówi, że obecna obniżka stawek jest pierwszą w historii notariatu, a to nieprawda. Ostatnia zmiana stawek miała miejsce w 2004 roku i już wtedy znacznie zmniejszono wysokość taksy notarialnej. Wyraźnie widać, że nie chodzi tutaj o rzetelne rozwiązanie problemu, ale o spektakularny i medialny wydźwięk hasła „obniżka taksy o połowę” – mówią rejenci. Nieprawdą jest także zdaniem KRN, że celem wprowadzonych zmian ma być zwiększenie dostępności obywateli do czynności notarialnych. Nie ma żadnych obiektywnych przesłanek potwierdzających jakikolwiek brak takiej dostępności. Każda osoba niezamożna może zwrócić się do sądu o zwolnienie z opłat notarialnych. Takich wniosków praktycznie jednak nie ma.
– Przyjmujemy z pokorą decyzję ministra sprawiedliwości. Trzeba przy tym dodać, że niektóre opłaty np. za czynności testamentowe zostały podniesione – mówi Krzysztof Śmieja, rzecznik prasowy Izby Notarialnej w Katowicach.
Jeżeli rozporządzenie podpisze Zyta Gilowska, minister finansów, wejdzie ono w życie w połowie października. Krajowa Rada Notarialna rozważa jednak zaskarżenie rozporządzenia do Trybunału Konstytucyjnego.
(j.sp)