Spróbuję raz jeszcze
Spróbuję raz jeszcze Pierwszy mecz był niezwykle wyrównany. Każdy z setów kończył się nieznaczną przewagą 25:22, 23:25, 25:22, 18:25. Także tie-break, który rozstrzygnął o zwycięstwie zakończył się wynikiem 15:13.
Kto wsparł drużynę?
Radlinianie bardzo energicznie przygotowywali się do zbliżającego sezonu. - Najważniejszym naszym zadaniem było zgranie zespołu. Mamy kilku nowych zawodników - mówi trener Górnika Marek Przybysz. - Wrócił do nas Witek Słanina, który gra na pozycji libero i nie wyobrażam sobie drużyny bez tego zawodnika. Przez ostatnie trzy lata grał w Raciborzu. Wrócił także do nas Darek Łasiewicki z Francji. Jest to bardzo doświadczony zawodnik i cieszy mnie, że będziemy mieć wreszcie w Radlinie porządnego rozgrywacza. W Radlinie jest także Krzysiek Stanek, który grał u nas w pierwszej lidze. Do tego dochodzą utalentowani zawodnicy z naszych grup młodzieżowych Dawid Błoński, Mateusz Maciończyk, Kamil Gilner, Łukasz Taterka i Rafał Rybarczyk.
Kto opuścił drużynę?
Szeregi radlińskich siatkarzy opuścił Mariusz Prudel
Zdecydował, że zostaje w Szkole Mistrzostwa Sportowego Siatkówki Plażowej w Łodzi i tam spędzi najbliższy rok. - Z powodu nauki zrezygnował także Karol Kloś - mówi trener. - Liczyłem także na obecność Wojtka Musialika. Niestety wyjeżdża do pracy za granicę i wraca dopiero w grudniu, więc mam nadzieję, że wiosenną rundę spędzi z nami - mówi Przybysz.
Nie było chętnych
Osoba Marka Przybysza na stanowisku szkoleniowca radlińskich siatkarzy może być dla niektórych zaskoczeniem, ale to właśnie on będzie pełnił tą funkcję w rozpoczętym w sobotę sezonie. - Po zakończeniu ubiegłorocznego sezonu zrezygnowałem z prowadzenia pierwszego zespołu, ponieważ mam dwa świetne roczniki młodzików z rocznika 1993 i kadetów z rocznika 1991. To są grupy, które mogą zaistnieć w centralnych rozgrywkach Mistrzostw Polski i im chciałem poświęcić większość czasu. Zaproponowałem sam kilku trenerów, którzy mogliby przejąć moją funkcję. Niestety z ani jednym z nich klub nie był w stanie się dogadać. Trwało to dwa miesiące. W efekcie nie było ani trenera ani drużyny i prezes ponownie zwrócił się do mnie z zapytaniem czy nie poprowadziłbym drużyny przez następny sezon. Mają to na uwadze, że jestem od lat związany z radlińską siatkówką postanowiłem, że spróbuję to jakoś pogodzić. Na razie wygląda to dramatycznie jeśli chodzi o moją rodzinę, bo to właśnie moja rodzina cierpi tu chyba najbardziej. W grupach młodzieżowych pomoże mi Witek Słanina - mówi nowy-stary trener Górnika Marek Przybysz.
Zagrają z Krosnem
W najbliższym spotkaniu radlinianie zmierzą się na własnym parkiecie z drużyną Karpaty Krosno. Mecz pierwotnie miał się odbyć w Krośnie, ale z powodu braku sali Krosno zwróciło się do Górnika Radlin o zmianę gospodarza meczu. W drugiej kolejce rozgrywek spotkają się także MKS MOS Będzin - MCKiS Jaworzno, FART Kielce - Błękitni Ropczyce, Politechnika Krakowska - Jadar II Radom i Hejnał Kęty - MOS Wola Warszawa.
Marcin Macha