Romeo i Julia z happy endem
Jak co roku Gimnazjum w Turzy Śl. wystawiło spektakl teatralny.
Tym razem gimnazjaliści razem z nauczycielami przygotowali dla widzów alternatywną wersję spektaklu „Romeo i Julia". - Przygotowała go grupa artystyczna „Format A4". Co roku mniej więcej w tym samym czasie wystawiamy dla rodziców i całej tutejszej społeczności takie przedstawienia - mówi Jolanta Szurman, reżyser spektaklu i jednocześnie nauczycielka języka polskiego. Jak wyjaśnia, grupa aktorska ma w gimnazjum bogate tradycje, działa od początku istnienia gimnazjum.
W spektaklu wystąpiło około 50 aktorów-gimnazjalistów. Główne role odegrali Marek Kozubek - w roli Romea, i Patrycja Stukator jako Julia. Co ciekawe scenariusz napisała uczennica Aleksandra Kuczaty, z klasy drugiej. - Zasadniczo jest to mój pierwszy scenariusz. Pomysł narodził się po przeczytaniu książki „Romeo i Julia". Książka piękna, ale pomyślałam, że fajnie byłoby, gdyby cała historia zakończyła się inaczej tzn. happy endem - mówi młoda scenarzystka. W jej scenariuszu nie zabrakło odnośników do współczesności. Były uliczne bójki, raperskie pojedynki i sceny rodem z wielkich blokowisk. Nie oznacza to, że było brutalnie. Cała historia przecież mówi o wielkiej miłości. W tym wypadku opowiedzianej ze znaczną dozą humoru.
Prapremiera spektaklu przeznaczona była dla osób niepełnosprawnych z Domów Opieki Społecznej z Gorzyc i Jedłownika.
Artur Marcisz