Pomysłów nie brakuje
Jary pomiędzy osiedlami XXX-lecia, Piastów i Dąbrówki od lat czekają na zagospodarowanie. Pomysły zmieniały się wraz z kolejnymi wyborami do samorządu lokalnego. Obecni włodarze do aranżacji przestrzeni próbują zaangażować mieszkańców, którzy mogli nadsyłać ankiety z propozycjami. Odbyły się także pierwsze spotkania w tej sprawie, choć jak zwykle okazało się, że ilu Polaków, tyle opinii. Pierwsze pomysły już jednak są. I to całkiem realne do zrealizowania.
Wodzisław Ścianka wspinaczkowa, bike park, plac szachowy, wyciąg orczykowy – to tylko niektóre z propozycji mieszkańców na zagospodarowanie jarów pomiędzy osiedlem XXX–lecia i Piastów
Od stycznia każdy może w tej sprawie wypowiedzieć się w ankiecie dostępnej na stronie Urzędu Miasta. Ruszyły także tzw. konsultacje społeczne. Na razie bezpośrednią okazję do podzielenia się swoimi pomysłami na urządzenie jarów mieli mieszkańcy dzielnicy Nowe Miasto. Spotkanie z władzami miasta w tej sprawie odbyło się w Gimnazjum im. Ziemi Wodzisławskiej 7 lutego. Na sali zebrali się głównie najstarsi wodzisławianie. Niewielu z nich chciało mówić o przyszłości jarów. Większość przyszła, żeby wyżalić się władzom miasta ze swoich problemów. Na szczęście udało się dojść do głosu także tym, którzy chcieli podzielić się swoimi propozycjami. Kamil Jureczko i Michał Migacz zaproponowali, aby w jarach powstał bike park, czyli miejsce, gdzie młodzi ludzie mogliby uprawiać ekstremalną jazdę na rowerach.
– To nie wymaga wielkich nakładów finansowych. Tylko w Wodzisławiu ten rodzaj sportu uprawia 50 osób. Próbowaliśmy sami budować sobie tory do jazdy, ale to bardzo niebezpieczne – mówią chłopcy.
Mieczysław Kieca na ofertę nastolatków jest otwarty.
– Musimy jednak najpierw sprawdzić, jakich faktycznie nakładów wymaga ta inwestycja i czy w ogóle ten teren nadaje się do utworzenia bike parku. Chłopcy mają dostarczyć nam linki do stron, gdzie podobne obiekty można zobaczyć, więc jak rozeznamy sprawę, podejmiemy ostateczną decyzję – tłumaczy Kieca.
Grzegorz Kamiński, nauczyciel Zespołu Szkół Technicznych zaproponował wybudowanie wyciągu orczykowego. Gotowe projekty już nawet są, bo nauczyciele i uczniowie z ZST kiedyś nad tym pomysłem pracowali.
– W okolicy osiedla Dąbrówki jest największy spad. Tam mógłby powstać ministok lub trasy do narciarstwa biegowego – tłumaczył wodzisławianin.
Nie brakowało jednak głosów krytycznych wobec pomysłu władz na zagospodarowanie jarów łączących osiedle Piastów i XXX–lecia.
– Najpierw niech uprzątną te, które są w centrum, np. przy ul. Tysiąclecia. Tutaj też mieszkają ludzie i też chcą mieć ładnie i czysto – denerwował się Władysław Magoń.
Władze miast obiecały zgłosić ten problem Służbom Komunalnym, choć jak twierdzą teren jest na bieżąco porządkowany. Teraz swoją kolej na złożenie propozycji będą mieli mieszkańcy osiedli Piastów, XXX–lecia i Dąbrówki. Nim jednak do niego dojdzie najpierw odbędzie się spotkanie z radą dzielnicy.
(j.sp)