Mają pierwszych klientów
Podsumowano pierwszy etap działalności spółdzielni socjalnej „Szansa”. Okazuje się, że był to strzał w dziesiątkę. Kobiety pracowały m.in. dla zakładu koksochemicznego i domów dla ludzi starszych. Prowadzą także komis rzeczy używanych dla dzieci.
Pod koniec listopada zeszłego roku swoją działalność rozpoczęła pierwsza w naszym powiecie spółdzielnia socjalna „Szansa”. Założyły ją klientki radlińskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Kobiety miały dość bezrobocia. Postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i same stworzyć miejsca pracy.Po kilku miesiącach przyszedł czas na pierwsze podsumowania dotychczasowej działalności. Okazuje się, że pomysł ze stworzeniem spółdzielni wcale nie był chybiony. Panie już na początku działalności osiągnęły pierwsze sukcesy. Za takie należy uznać zdobycie w grudniu od zakładu koksochemicznego zlecenia na sprzątanie hal. Jego wartość wyniosła 6 tys. zł. Panie pozyskały ponadto klientów indywidualnych, nie tylko z Radlina ale również z okolicznych miast. – W ostatnim czasie zdobyły również kilka zamówień do realizacji w domach osób starszych czy schorowanych – mówi Dominika Nosek, jedna z konsultantek, która pomagała uruchomić spółdzielnię.
„Szansa” prowadzi również komis rzeczy używanych dla małych dzieci. Znajduje się on przy ulicy Mariackiej. Stąd też prośba do wszystkich, którzy posiadają w domu niepotrzebne ubrania dla najmłodszych, by przekazali je na rzecz spółdzielni. Tam na pewno zostaną one z pożytkiem wykorzystane.
Artur Marcisz