Sekretarz nie może być radnym
Senacka komisja samorządu terytorialnego i administracji państwowej zaproponowała trzy zmiany do ustawy o pracownikach samorządowych, którą 24 października uchwalił sejm. Głównie mają one charakter doprecyzowujący.
Parlamentarzyści zaproponowali wprowadzenie do ustawy m.in zapisu, iż „sekretarz nie może łączyć zatrudnienia z mandatem radnego”. Podobne zapisy istnieją obecnie w ustawach ustrojowych, jednak dotyczą one wyłącznie urzędów gmin, powiatów i województw, w których sekretarz został radnym. Teraz przepis ma być rozszerzony na całkowity zakaz łączenia tych funkcji. Nowe rozwiązanie miałoby zacząć obowiązywać od nowej kadencji samorządu.
Senatorowie chcą również doprecyzować wymagania kwalifikacyjne na kierownicze stanowiska w urzędach samorządowych. Chodzi o to, by doświadczenie w prowadzeniu działalności gospodarczej było merytorycznie powiązane ze stanowiskiem, na które aplikuje kandydat do pracy w urzędzie.
Jeżeli poprawki senackiej komisji znajdą uznanie całej izby wyższej parlamentu, projekt nowej ustawy o pracownikach samorządowych trafi ponownie pod obrady sejmu. Posłowie ostatecznie zdecydują o ich wprowadzeniu do nowych przepisów.
PAP-Samorząd
Wojciech Mitko, sekretarz UM w Wodzisławiu i jednocześnie radny powiatowy
Łączenie funkcji radnego i sekretarza nie jest dla mnie problemem. Praca Rady Powiatu jest zorganizowana w taki sposób, że nie koliduje z tym co robię w Urzędzie Miasta. Sesje powiatowe rozpoczynają się najwcześniej o godz. 14.00. Moim zdaniem zapis o zakaz łączenia funkcji sekretarza z radnym byłby zasadny, gdyby sekretarz miał kompetencje jakie pierwotnie w projekcie ustawy zamierzano mu nadać. Zgodnie z tymi zapisami sekretarz byłby rzeczywistym kierownikiem urzędu zajmującym się wszystkimi sprawami dotyczącymi jego pracowników. Wówczas z pewnością nie byłby w stanie połączyć pracy z funkcją radnego. Jak wiemy, z takiego umocnienia jego pozycji zrezygnowano, więc nie widzę potrzeby wprowadzania wspomnianego zakazu. (raj)