Młodzi podporą drużyny
Podsumowanie roku w radlińskiej szermierce
Miniony rok dla radlińskich szermierzy był dobry i owocny w sportowe wyniki. Wprawdzie z klubu odeszły dwie cenione zawodniczki, ale zmiana pokoleniowa wybiła na czołówkę kilku młodych zawodników, o których z pewnością jeszcze usłyszymy. To był ciężki okres
Bodaj najważniejsze zmiany jakie zaszły w radlińskiej szermierce to zmiany organizacyjne. Nie ma już sekcji szermierczej Górnika Radlin. Ta została zlikwidowana, a z działającego w Radlinie od kilku lat Radlińskiego Towarzystwa Przyjaciół Szermierki utworzono Towarzystwo Szermierzy Górnik Radlin. Na początku minionego roku wszyscy zawodnicy wraz z trenerami przeszli do TSGR i od tego czasu na planszach całej Polski występowali w barwach tego właśnie klubu. – Był to ciężki okres przekształceń. Mieliśmy z tego powodu sporo papierkowej roboty, ale można powiedzieć, że sprawy organizacyjne mamy dopięte dzisiaj na ostatni guzik – mówi Krzysztof Urbański, działacz i trener TSGR.
Nastoletni liderzy
Miniony rok to także okres, w którym z radlińskiego klubu odeszły dwie zawodniczki, które stanowiły o jego sile i prestiżu. Chodzi o Dominikę Mosler i Martynę Szymańską, które rozpoczęły studia i od tego czasu reprezentują AZS AWF Katowice.
O dzisiejszym obliczu radlińskiej szermierki decydują przede wszystkim Mirosława Moskwa i Michał Mężyk. Ta pierwsza ma dopiero 17 lat i w tym roku walczyć będzie o zakwalifikowanie się do Reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy i Świata kadetów. Obecnie znajduje się na 5. miejscu listy klasyfikacyjnej juniorów młodszych do lat 17. Michał Mężyk podobnie znajduje się w czołówce listy rankingowej i walczy o prawo startu w Mistrzostwach Świata. Miał także szanse na Mistrzostwa Europy, ale kontuzja wykluczyła go z kilku turniejów eliminacyjnych i jego szanse przepadły.
Światowe wyniki Dominiki
Rok ubiegły przebiegał jeszcze pod znakiem sukcesów Dominiki Mosler. Zanim ta została studentką katowickiego AWF–u postarała się o bardzo dobre wyniki w barwach radlińskiego klubu. Rozpoczęło się od jej świetnej postawy podczas Pucharu Świata Juniorów w Goeteborgu, gdzie w styczniu zajęła pierwsze miejsce. Później wywalczyła drużynowe Mistrzostwo Europy Juniorek w Amsterdamie (indywidualnie zajęła tam 8. miejsce). Swoją wyśmienitą formę potwierdziła także w Mistrzostwach Polski Juniorów w Warszawie, gdzie indywidualnie zdobyła brązowy medal, a drużynowo w składzie z Martyną Szymańską, Klaudią Lis i Małgorzatą Bedryj również zajęła trzecie miejsce. W Drużynowych Mistrzostwach Polski Seniorek w Śremiu ten sam skład radlińskich szpadzistek wywalczył bardzo wysokie miejsce tuż za podium.
Duży potencjał
Inni reprezentanci TSGR wiele od Dominiki nie odstawali i również zdobyli wiele cennych wyników. Radlińska drużyna szpadzistek w składzie Aleksandra Stachurska, Mirosława Gojny i Arleta Pierlak wywalczyła srebrny medal w Międzywojewódzkicyh Mistrzostwach Młodzików. W tych samych zawodach brązowy medal indywidualnie w szpadzie chłopców wywalczył Jakub Ciurko. Medalami sypnęło także podczas Mistrzostw Śląska Juniorów, które odbyły się w sali radlińskiego MOSiR–u. Brązowy medal w szpadzie mężczyzn wywalczył tam Paweł Mika. Rewelacyjnie zaprezentowały się także radlińskie drużyny. Mężczyźni w składzie Michał Mężyk, Paweł Mika i Mateusz Rok oraz kobiety w składzie: Mirosława Moskwa, Małgorzata Bedryj, Martyna Krawczyk i Marta Kopocz wywalczyli dwa srebrne medale. Szermierczym talentem błysnęły także Aleksandra Stachurska i Paulina Ptaszyńska, które wywalczyły brązowe medale podczas Mistrzostw Śląska Juniorów Młodszych w szpadzie dziewcząt.
– Miniony rok był rokiem przełomowym jeśli chodzi o zmiany organizacyjne. Natomiast wśród zawodników bez wątpienia nastąpiła zmiana pokoleń, bo do głosu doszli młodzi zawodnicy, którzy coraz częściej mogą pukać do czołówki prestiżowych zawodów. Myślę, że wyniki naszych zawodników potwierdziły naszą przynależność do polskiej czołówki – mówi Krzysztof Urbański.
Puchar Polski na początek
Szermierczy nowy rok rozpocznie się już w najbliższy weekend. – Rozpoczynamy od zawodów Pucharu Polski do lat 17 w Krakowie, które zaliczane będą do kwalifikacji Mistrzostw Europy Kadetów oraz Indywidualnych i Drużynowych Mistrzostw Polski do lat 17. Później weźmiemy czynny udział w lutowym Pucharze Europy Kadetów w Bratysławie, gdzie wystawimy aż 12 zawodników. Z pewnością będzie to ciężki rok, bo młodzi zawodnicy muszą wziąć na swoje barki spory ciężar – mówi Urbański.
Marcin Macha