Pacjenci nie muszą się obawiać
Dyrekcji rydułtowskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej, której póki co jeszcze przychodnia podlega, nie chodzi o likwidację placówki. Jednostka nadal będzie funkcjonowała, tyle tylko, że zmieni się w Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej. Dla pacjenta oznacza to jedynie zmianę szyldu z nazwą. Będzie ten sam personel i te same usługi.
– Jest to zgodne i z uchwałą rady powiatu z 2002 roku, która umożliwia takie przekształcenia. Poza tym jest zgodne również z naszą koncepcją. Zakłada ona, że w ramach ZOZ-u zostanie tylko poradnia przy szpitalu. Pozostałe, które nie są związane z lecznictwem zamkniętym ulegną przekształceniom – tłumaczy Bożena Capek, dyrektorka rydułtowskiego szpitala. Nim jednak Przychodnia nr 2 zamieni się w NZOZ minie trochę czasu. Najpierw pozytywną opinię musi wydać rada społeczna, potem rady gminne i na końcu rada powiatu.
– Jeśli wszystko pójdzie dobrze przychodnia będzie NZOZ–em od lipca – dodaje szefowa szpitala.
(j.sp)