Obiad z dymem
Skończyło się na spalonych garnkach i zadymionym mieszkaniu.
Aż dwa razy w miniony piątek, 24 lipca, wodzisławscy strażacy wyjeżdżali do… zostawionych na gazie garnków. O gotującej się potrawie zapomniał mieszkaniec z ulicy Kraszewskiego w Pszowie. Strażacy w jego mieszkaniu pojawili się zaraz po zgłoszeniu, które otrzymali o godz. 15.36. Kilka minut wcześniej podobny alarm dotarł z ulicy Mielęckiego w Radlinie. Tutaj również komuś przypaliła się potrawa. Na szczęście skończyło się na strachu i zadymionych mieszkaniach.
(izis)