Oświatowe zmiany
Tutejszą oświatę czekają od września spore zmiany. W Gorzyczkach do pierwszej klasy w Zespole Szkolno – Przedszkolnym pójdą sześciolatki. To pilotażowy program, który przewiduje, że w szkole będą działały dwa oddziały pierwszoklasistów. Jeden dla dzieci sześcioletnich, drugi dla siedmiolatków.
W kilku placówkach oświatowych gminy Gorzyce w nadchodzącym roku szkolnym szykują się nowości. Największą z nich przygotowuje Zespół Szkolno-Przedszkolny w Gorzyczkach. Tutaj 6-latki zamiast do przedszkola pójdą do I klasy szkoły podstawowej. Od września placówka uruchamia pilotażowy program, który przewiduje, że w podstawówce działać będą dwa oddziały pierwszoklasistów. Jeden z dziećmi 7-letnimi, drugi z uczniami o rok młodszymi.
Rodzice wyrazili zgodę
Z pomysłem posłania do szkoły 6-latków wyszła szkoła, która w ten sposób wyprzedza reformę szkolnictwa. Ta przewiduje bowiem, że 6-latki pójdą do szkoły dopiero za 3 lata. – Na pewno jednak nie otworzylibyśmy tego oddziału gdyby nie zgoda rodziców. To było czynnikiem decydującym. Wytłumaczyliśmy im na czym polegać będą zmiany, jak będzie wyglądać nauka. A rodzice wyrazili zgodę na wysłanie dzieci do pierwszej klasy, pod warunkiem, że nie dojdzie do wymieszania roczników – wyjaśnia Ilona Procek, zastępca dyrektora Zespołu w Gorzyczkach. W klasie dzieci sześcioletnich naukę rozpocznie 20 uczniów.
Z pomysłem posłania do szkoły 6-latków wyszła szkoła, która w ten sposób wyprzedza reformę szkolnictwa. Ta przewiduje bowiem, że 6-latki pójdą do szkoły dopiero za 3 lata. – Na pewno jednak nie otworzylibyśmy tego oddziału gdyby nie zgoda rodziców. To było czynnikiem decydującym. Wytłumaczyliśmy im na czym polegać będą zmiany, jak będzie wyglądać nauka. A rodzice wyrazili zgodę na wysłanie dzieci do pierwszej klasy, pod warunkiem, że nie dojdzie do wymieszania roczników – wyjaśnia Ilona Procek, zastępca dyrektora Zespołu w Gorzyczkach. W klasie dzieci sześcioletnich naukę rozpocznie 20 uczniów.
Dzieci nie stracą roku
W obu klasach pierwszoklasistów – młodszej i starszej - realizowana będzie ta sama nowa podstawa programu nauczania. Dzieci nie będą spędzać całych 45 minut lekcyjnych przy stoliku. Zajęcia będą podobne do tych realizowanych wcześniej w grupach przedszkolnych 6-latków. – I to jest dodatkowa zaleta tego pomysłu. Do tej pory dzieci z klas pierwszych w zasadzie powtarzały program z przedszkola. 6-letnie maluchy dzięki temu, że wcześniej idą do szkoły podstawowej nie będą tracić roku – uważa Ilona Procek i zastrzega, że w przyszłym roku program będzie kontynuowany tylko pod warunkiem, że rodzice dzisiejszych 5-latków również wyrażą zgodę na to by swoje pociechy wysłać z tornistrem do szkoły o rok wcześniej. – Jesteśmy jedyną placówką w powiecie, która zdecydowała się dobrowolnie wprowadzić taki program. Wiele innych szkół, które planowało realizację takiego pomysłu, ostatecznie się z tego wycofało. To obrazuje skalę problemów przez jakie trzeba przebrnąć, by uruchomić I klasę 6-latków – mówi Helena Łyp, dyrektor Gminnego Zakładu Obsługi Finansowej, któremu podlegają szkoły w Gorzycach.
Przedszkolaki do szkoły marsz
Do szkoły podstawowej pójdą też 6-latki w Turzy. Śpieszymy jednak uprzedzić, że nie na zajęcia lekcyjne, tylko po to by skorzystać z jednej ze szkolnych sal. Przedszkole w Turzy jest ciasne. Mieści tylko trzy grupy wiekowe. Na nadchodzący rok szkolny przedszkole miało o wiele więcej zapisów do grupy 5-latków. Dlatego zdecydowano się na utworzenie dwóch takich grup. Jako, że dzieci starsze mają pierwszeństwo przed młodszymi, więc zabrakło by miejsca dla grupy dzieci 3 – 4-letnich. Z utworzenia takiej grupy nikt w Turzy rezygnować jednak nie chciał bo chętnych na zapisy do najmłodszej grupy również nie brakował. – Dlatego zdecydowaliśmy, że grupę najstarszych dzieci umieścimy w szkole podstawowej. Tam czeka na nie specjalnie przygotowana sala, a w przedszkolu pomieszczą się trzy pozostałe grupy – tłumaczy Helena Łyp. Dodaje, że w grupie 6-latków będzie realizowany normalny program przedszkolny. Podobny problem miało zresztą przedszkole w Bluszczowie. Tam również grupa przedszkolna 6-latków w tym roku swoje zajęcia będzie odbywać w miejscowej Szkole Podstawowej.
Do szkoły podstawowej pójdą też 6-latki w Turzy. Śpieszymy jednak uprzedzić, że nie na zajęcia lekcyjne, tylko po to by skorzystać z jednej ze szkolnych sal. Przedszkole w Turzy jest ciasne. Mieści tylko trzy grupy wiekowe. Na nadchodzący rok szkolny przedszkole miało o wiele więcej zapisów do grupy 5-latków. Dlatego zdecydowano się na utworzenie dwóch takich grup. Jako, że dzieci starsze mają pierwszeństwo przed młodszymi, więc zabrakło by miejsca dla grupy dzieci 3 – 4-letnich. Z utworzenia takiej grupy nikt w Turzy rezygnować jednak nie chciał bo chętnych na zapisy do najmłodszej grupy również nie brakował. – Dlatego zdecydowaliśmy, że grupę najstarszych dzieci umieścimy w szkole podstawowej. Tam czeka na nie specjalnie przygotowana sala, a w przedszkolu pomieszczą się trzy pozostałe grupy – tłumaczy Helena Łyp. Dodaje, że w grupie 6-latków będzie realizowany normalny program przedszkolny. Podobny problem miało zresztą przedszkole w Bluszczowie. Tam również grupa przedszkolna 6-latków w tym roku swoje zajęcia będzie odbywać w miejscowej Szkole Podstawowej.
Artur Marcisz