Bezrobotni udrożnią cieki
Bezrobotni pomogą w usuwaniu skutków lipcowych podtopień.
Dziesięcioosobowe grupy będą usuwać skutki ulew, naprawiać szkody powstałe podczas podtopień oraz udrażniać cieki i rowy w Godowie, Gorzycach i Pszowie. – W związku z ostatnimi opadami istnieje możliwość ubiegania się o środki z ministerstwa na pomoc w usuwaniu szkód. Kilka gmin naszego powiatu jest narażonych na powodzie czy podtopienia postanowiliśmy więc wnioskować o te środki – wyjaśnia Anna Słowińska-Plewka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Wodzisławiu.
Do przeciwpowodziowych ekip zostaną skierowane osoby, które kwalifikują się do udziału w robotach publicznych. Chodzi o bezrobotnych, którzy nie posiadają kwalifikacji bądź na bezrobociu przebywają od długiego czasu. Na angaż do ekip będą mogli liczyć również dłużnicy alimentacyjni. – Prawo daje nam takie możliwości by te osoby, nawet jeśli posiadają kwalifikacje do innych prac również mogły być skierowane do robót publicznych – mówi dyrektor PUP.
Pierwsza ekipa rozpocznie roboty publiczne na terenie gminy Godów już 3 sierpnia. W Pszowie i Gorzycach na robotników muszą jeszcze poczekać. Na Godów PUP miał bowiem jeszcze zarezerwowane środki w ramach robót publicznych. Teraz zostaną one wydane właśnie na opłacenie brygady, która w Godowie popracuje przez miesiąc. – Na pewno taka brygada nam się przyda chociażby do udrażniania strumyków, które po deszczach z pewnością się zamuliły – mówi wójt Godowa Mariusz Adamczyk.
W Pszowie i Gorzycach brygady pojawią się nieco później bo najwcześniej w drugiej połowie sierpnia. Poślizg w porównaniu z Godowem spowodowany jest tym, że na te gminy PUP musi najpierw otrzymać środki. – Dopiero kiedy już będziemy wiedzieć czy dostaniemy z ministerstwa wnioskowaną kwotę będziemy mogli rozpocząć nabór do brygad – wyjaśnia Anna Słotwińska-Plewka. Za to robotnicy będą sprzątać te gminy dłużej, bo aż do listopada.
(art)