Inter pobity przez Iskrę
Spadkowicz Inter Krostoszowice w meczu wyjazdowym nie dał rady Iskrze Rowień. Porażka 5:3 to najmniejszy wymiar kary jaki dostał Inter, bo rywale dwukrotnie obijali jeszcze poprzeczkę bramki Interu. Strzelaninę rozpoczęli gospodarze, po chwili jednak za sprawą Radosława Szulika Inter wyrównał. Chwilę później Rowień kolejny raz wyszedł na prowadzenie i kolejny raz Inter za sprawą precyzyjnego strzału Adama Macury z wolnego zdołał wyrównać. Ambitni zawodnicy Iskry niezrażeni traconymi bramkami atakowali raz po raz. Jeden z ataków odniósł spodziewany skutek i Iskra wyszła na prowadzenie 3:2. Inter zdołał jednak i tym razem wyrównać z rzutu karnego, którego pewnym egzekutorem był Dawid Ogórek. Na gole nr 4 i 5 dla Iskry Inter nie był już jednak w stanie odpowiedzieć. Ekipa z Krostoszowic kończyła mecz w „10” po tym, jak jeden z obrońców zobaczył czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na czystą pozycję napastniku Rownia.
Równie nieudany wyjazd zaliczyli piłkarze Wodzisławskiej Szkoły Piłkarskiej, którzy w wyjazdowym meczu z Sokołem Chwałęcice przegrali 5:2. Zapunktowały za to rezerwy Górnika Radlin, które na własnym boisku zremisowały z mocnym Zrywem Bzie 2:2. Gole dla Górnika zdobyli Tomasz Janeta i Dariusz Tront.
(art)