Stoją w kolejce po zielone światło
Z powodu nowej sygnalizacji na ulicy Wodzisławskiej kierowcy stoją w korkach.
Jeszcze niedawno kierowcy narzekali tutaj na brak świateł, co utrudniało wjazd z ulic podporządkowanych, teraz pomstują na nową sygnalizację, która blokuje ruch na głównej trasie Wodzisław –Jastrzębie.
ZDW potwierdza, jest gorzej
Chodzi o skrzyżowanie dróg w Mszanie. Kilka miesięcy temu została zainstalowana tutaj nowa sygnalizacja świetlna. – W godzinach szczytu czekamy na przejazd nawet po kilkanaście minut! Stoimy w prawie kilometrowym korku, który sięga bajpasa przy budowie A1 – mówi Jarosław Wawrzyczek, kierowca z Wodzisławia. Narzekają także inni kierowcy, którzy pokonują tę trasę przewożąc towary czy w drodze do pracy. – Czasem nadkładam drogi albo jadę skrótem, żeby nie stać w Mszanie na światłach. Tego wcześniej nie było! – mówi kierowca ze Świerklan.
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach, zarządca DW 933, potwierdza odczucia kierowców. – Wrażenie, jakoby sygnalizacja świetlna tamowała ruch na drodze Wodzisław – Jastrzębie Zdrój jest uzasadnione – mówi Ryszard Pacer, rzecznik prasowy ZDW. – Przed zainstalowaniem sygnalizacji świetlnej ruch na tej trasie odbywał się płynniej, bo kierowcy mieli tu pierwszeństwo przejazdu – dodaje.
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach, zarządca DW 933, potwierdza odczucia kierowców. – Wrażenie, jakoby sygnalizacja świetlna tamowała ruch na drodze Wodzisław – Jastrzębie Zdrój jest uzasadnione – mówi Ryszard Pacer, rzecznik prasowy ZDW. – Przed zainstalowaniem sygnalizacji świetlnej ruch na tej trasie odbywał się płynniej, bo kierowcy mieli tu pierwszeństwo przejazdu – dodaje.
Odwrotu nie ma
Jak rozwiązać ten problem? Niestety, nie jest to takie proste. ZDW odpowiada, że wcześniej władze lokalne oraz społeczeństwo postulowały zainstalowanie sygnalizacji świetlnej, by ułatwić ruch z kierunków podporządkowanych. Zarządca przeanalizował sytuację i zlecił zainstalowanie sygnalizacji, która miała poprawić płynność ruchu. Teraz odwrotu już nie ma. – Naturalne jest, że ułatwiając ruch kierowcom z kierunków podporządkowanych zrobiliśmy to kosztem poruszających się drogą uprzywilejowaną. Taka jest idea sygnalizacji świetlnej – wyjaśnia Ryszard Pacer. – Dotychczas nie mieliśmy jednak żadnych sygnałów od kierowców w tej sprawie. Nikt się nie skarżył – dodaje rzecznik ZDW.
Jak rozwiązać ten problem? Niestety, nie jest to takie proste. ZDW odpowiada, że wcześniej władze lokalne oraz społeczeństwo postulowały zainstalowanie sygnalizacji świetlnej, by ułatwić ruch z kierunków podporządkowanych. Zarządca przeanalizował sytuację i zlecił zainstalowanie sygnalizacji, która miała poprawić płynność ruchu. Teraz odwrotu już nie ma. – Naturalne jest, że ułatwiając ruch kierowcom z kierunków podporządkowanych zrobiliśmy to kosztem poruszających się drogą uprzywilejowaną. Taka jest idea sygnalizacji świetlnej – wyjaśnia Ryszard Pacer. – Dotychczas nie mieliśmy jednak żadnych sygnałów od kierowców w tej sprawie. Nikt się nie skarżył – dodaje rzecznik ZDW.
(izis)