Numer: 38 (463)
Data wydania: 22.09.09
Grzybek na rodzinne grillowanie
Mieszkańcy Gogołowej zdecydowali, że za pieniądze funduszu sołeckiego powstanie wiata plenerowa.
Za remizą OSP zostanie wybudowana wiata plenerowa, tzw. grzybek, który będzie miejscem spotkań i rodzinnych pikników – tak zdecydowali mieszkańcy Gogołowej na zebraniu poświęconym funduszowi sołeckiemu, które odbyło się w minioną środę, 16 września. Pomysł wyszedł od rady sołeckiej.
Trzeba spróbować
Jak już pisaliśmy, gmina Mszana, podobnie jak Godów, czy Gorzyce, zdecydowała się na wyodrębnienie funduszu. Każde sołectwo ma otrzymać w przyszłym roku z budżetu gminy około 20 tys. zł na realizację zadań z zakresu ładu i bezpieczeństwa. – Fundusz jest nowością, są to środki w budżecie gminy, a ich wysokość jest obliczana specjalnym algorytmem – poinformowała zebranych Wioleta Szotek, sołtys Gogołowej i zachęciła wszystkich do dyskusji, na co można przeznaczyć przyznane pieniądze.
Jak już pisaliśmy, gmina Mszana, podobnie jak Godów, czy Gorzyce, zdecydowała się na wyodrębnienie funduszu. Każde sołectwo ma otrzymać w przyszłym roku z budżetu gminy około 20 tys. zł na realizację zadań z zakresu ładu i bezpieczeństwa. – Fundusz jest nowością, są to środki w budżecie gminy, a ich wysokość jest obliczana specjalnym algorytmem – poinformowała zebranych Wioleta Szotek, sołtys Gogołowej i zachęciła wszystkich do dyskusji, na co można przeznaczyć przyznane pieniądze.
Wiata musi być pod kontrolą
Niektórzy mieszkańcy nie byli zachwyceni pomysłem budowy wiaty plenerowej. – Żeby to było pod kontrolą i opieką, bo inaczej będą tam hulać całymi nocami – zauważyła jedna z kobiet. Obawiali się też tego inni mieszkańcy. – Wiaty raczej nie będzie można zamknąć, bo założenie jest takie, że ma to być teren otwarty, przeznaczony dla mieszkańców na spotkania, rodzinne grillowanie. Monitoring w takiej sytuacji odpada, jednak jakiś nadzór tam musi być. Trzeba będzie o tym porozmawiać z wykonawcą – zastanawiał się na zebraniu wójt Jerzy Grzegoszczyk.
Mieszkańcy Gogołowej mieli też inne propozycje: – Czy nie można za te pieniądze zmodernizować świetlicy i zrobić tam kuchnię? Uważam, że to by ludziom bardziej służyło – proponowała jedna z mieszkanek.
Niektórzy mieszkańcy nie byli zachwyceni pomysłem budowy wiaty plenerowej. – Żeby to było pod kontrolą i opieką, bo inaczej będą tam hulać całymi nocami – zauważyła jedna z kobiet. Obawiali się też tego inni mieszkańcy. – Wiaty raczej nie będzie można zamknąć, bo założenie jest takie, że ma to być teren otwarty, przeznaczony dla mieszkańców na spotkania, rodzinne grillowanie. Monitoring w takiej sytuacji odpada, jednak jakiś nadzór tam musi być. Trzeba będzie o tym porozmawiać z wykonawcą – zastanawiał się na zebraniu wójt Jerzy Grzegoszczyk.
Mieszkańcy Gogołowej mieli też inne propozycje: – Czy nie można za te pieniądze zmodernizować świetlicy i zrobić tam kuchnię? Uważam, że to by ludziom bardziej służyło – proponowała jedna z mieszkanek.
Zagłosowali za grzybkiem
– To jest wasz wybór – odpowiedział na to wójt. – Trzeba jednak pamiętać, że taka inwestycja pociąga za sobą wymagania sanepidu, magazyny, chłodnie, wyparzacze. Można się nad tym zastanowić w ramach budżetu gminy, ale niekoniecznie z funduszu sołeckiego – dodał Jerzy Grzegoszczyk. Mieszkańcy wskazywali także na konieczność przebudowy przejścia dla pieszych przy szkole, w okolicach przystanku autobusowego. Po drugiej stronie ulicy pasy kończą się na przydrożnym rowie.
– To jest wasz wybór – odpowiedział na to wójt. – Trzeba jednak pamiętać, że taka inwestycja pociąga za sobą wymagania sanepidu, magazyny, chłodnie, wyparzacze. Można się nad tym zastanowić w ramach budżetu gminy, ale niekoniecznie z funduszu sołeckiego – dodał Jerzy Grzegoszczyk. Mieszkańcy wskazywali także na konieczność przebudowy przejścia dla pieszych przy szkole, w okolicach przystanku autobusowego. Po drugiej stronie ulicy pasy kończą się na przydrożnym rowie.
Ostatecznie większość zagłosowała za wiatą plenerową, w zebraniu wzięło udział 31 osób. Warto dodać, że podobną decyzję o budowie plenerowego grzybka podjęli mieszkańcy Mszany. Spotkanie z mieszkańcami Połomi w tej sprawie dopiero ma się odbyć.
(izis)