Sukces licealistek z Rydułtów
Wielki sukces odniosły Alicja Bezuch i Agata Krajczok, uczennice klasy 2 d Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Noblistów Polskich. Ich opowiadania zajęły odpowiednio pierwsze i trzecie miejsce w ogólnopolskim konkursie literackim „Bohaterowie opowieści rodzinnych”.
Konkurs zorganizowało Społeczne Towarzystwo Oświatowe w ramach programu Patriotyzm Jutra, ogłoszonego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego we współpracy z Muzeum Historii Polski w Warszawie.
W obronie dziadka
Alicja napisała tekst „Uratował jedno życie”. - Opowiadałam o pradziadku ze strony taty, Karolu Kubku, przymusowo wciągniętym do Wehrmachtu, jak wielu innych Ślązaków. Chciałam wziąć go w obronę. Teraz te sprawy bulwersują, nawet premierowi zarzucono, że miał dziadka w Wehrmachcie. Przecież ci ludzie nie mieli wyjścia, byli przymusowo wcielani – mówi Alicja Bezuch. W skompletowaniu materiałów wydatnie pomogła jej ciocia, która mocno interesowała się losami dziadka i spisywała jego dzieje. Sam pradziadek dużo też opowiadał swoim wnukom i prawnukom, nawet pisał pamiętnik.
Uciekała z kresów
Bohaterką opowiadania Agaty Krajczok jest jej prababcia Sabina Urbańska. Pochodziła z Kresów Wschodnich. - Musiała stamtąd uciekać. Tułała się z córką i synem, spała z siekierą pod poduszką. Tamte przeżycia spowodowały, że jej córka a moja babcia żyje w stresie do dziś – mówi autorka opowiadania „Cicha bohaterka”. Jej babcia nie pamiętała wielu szczegółów. Licealistce bardziej pomogła mama pamiętająca sporo z opowiadań babci. Agata znalazła w domu babci zdjęcia i inne pamiątki, które pomogły jej w pisaniu.
Zarwały wakacje
Konkurs był ogłoszony pod koniec czerwca. Do połowy lipca trzeba było oddać teksty. Dziewczyny poświęciły trzy tygodnie wakacji. Pomagała im Maria Firut, ich polonistka: - Wierzyłam w Alicję i Agatę od początku. To ogromna satysfakcja dla nauczyciela, jeśli uczniowie interesują się czymś ponad, co wymaga poświęcenia wolnego czasu. - mówi Maria Firut. Konkurs został rozstrzygnięty w sierpniu. Wpłynęło około 100 tekstów.
Czytała Czubówna
17 października w Klubie Księgarza w Warszawie odbyła się uroczysta gala. - Niesamowitą sprawą było czytanie mojego opowiadania przez Krystynę Czubównę. Zastanawiałam się, czy to ja pisałam – wspomina Alicja Bezuch.
Na gali był Andrzej Mularczyk, autor książki „Post Mortem”, na motywach której Andrzej Wajda nakręcił „Katyń”. - Prababcia podczas ucieczki osiedliła się na moment w Zamościu. Na gali dogadaliśmy się, że praktycznie sąsiadowała z krewnymi pana Andrzeja. Mieszkali dosłownie kilka przecznic obok – mówi Agata Krajczok. Dziewczyny spędziły w Warszawie dwa dni. Zwiedziły m.in. Muzeum Powstania Warszawskiego. Cały pobyt fundowali organizatorzy konkursu.
Tomasz Raudner