Kasują za ciepło niezgodnie z prawem

Spółdzielnia Mieszkaniowa Marcel korzysta z trzech źródeł dostaw ciepła. Najdroższym dostawcą jest Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Jastrzębiu. Całkowity koszt 1 gigadżula (GJ) wynosi 27 zł 62 gr. Na opłatę składa się m.in. moc zamówiona, samo ciepło i opłata stała. Kompania Węglowa dostarcza ciepło za 20 zł 53 gr za 1 GJ (już zapowiedziano podwyżkę o 15,4%), natomiast EC Marcel sprzedaje spółdzielni ciepło za 21 zł 48 gr (1 GJ).

 

 

Mimo różnych cen proponowanych przez dostawców wszyscy lokatorzy SM Marcel za centralne ogrzewanie płacą jednakową stawkę – 3 zł i 2 gr za metr kwadratowy powierzchni użytkowej mieszkania. Prawo Energetyczne mówi z kolei, że ciepło powinno być rozliczane osobno na każdy budynek. Tak jest m.in. w Spółdzielni Mieszkaniowej ROW w Wodzisławiu.

 

 

Praktyki stosowane w radlińskiej spółdzielni oburzają Stefana Łyskę z Wilchw. – Jego zdaniem zasady poboru opłat przez spółdzielnię są niesprawiedliwe. – Skoro my mamy ciepło tańsze to dlaczego płacimy tak jak wszyscy, dlaczego mamy płacić więcej niż zużywam?  – pyta Łyska. – Nie chodzi mi o to, by inni lokatorzy płacili znacznie więcej, ale powinniśmy działać zgodnie z prawem i te koszty różnicować z podziałem na budynki – dodaje lokator z Wilchw.

 

 

Władze SM Marcel mogą mówić póki co o sporym szczęściu. Do tej pory nikt  z lokatorów nie podważył zasad poboru opłat. Gdyby jednak tak się stało, spółdzielnia mogłaby mieć spore problemy – głównie finansowe.

 

– Już przygotowujemy regulamin, który wprowadza nowe zasady rozliczania ciepła z podziałem na pojedyncze budynki. Wejdą one w życie prawdopodobnie w styczniu przyszłego roku – mówi Bronisław Kutnyj, prezes SM Marcel.

 

Rafał Jabłoński