Wybudować żłobek, a może zlikwidować szkołę?

Część radnych uważa, że gmina musi zainwestować w rozwój oświaty, przede wszystkim przedszkolnej. A inni uważają, że na oświatę gmina wydaje i tak za dużo, wobec czego trzeba szukać oszczędności.
– Wzrasta tendencja urodzeń w gminie Gorzyce. Rośnie też  ilość wydanych pozwoleń na budowę. W ciągu ostatnich 3 lat było to blisko 400 pozwoleń na domy jednorodzinne. Te pozytywne dane stawiają przed gminą spore szanse, ale również wyzwania – powiedział radny Jerzy Rebeś. Jego zdaniem urzędnicy powinni zapewnić młodym małżeństwom jak najlepsze warunki do edukacji swoich dzieci.  – Konieczna jest budowa nowego przedszkola w Turzy – mówi Rebeś.

 

 

Kolejnym problemem jest przedszkole w Czyżowicach. – Nie może być tak, że mieszkańcy Czyżowic, którzy najwięcej wkładają do budżetu gminy muszą wysyłać dzieci do innych przedszkoli bo to miejscowe jest za małe. Drogi mogą poczekać, ale z tym przedszkolem musimy coś zrobić – uważa radny Rebeś. Dodaje, że gmina powinna również rozważyć kwestię budowy żłobka. – Młodzi ludzie chcą pracować, a często nie mają gdzie zostawić dzieci – dodaje radny.

 

 

Radny Ryszard Nielaba uważa z kolei, że gmina i tak na edukację wydaje za dużo środków. – W sumie wydajemy na nią 46 proc. budżetu gminy i z roku na rok te wydatki są większe. Już teraz na jednego ucznia przypada aż 8121 zł. Jak długo gmina to obciążenie wytrzyma? – pyta Nielaba. Jego zdaniem należałoby rozważyć kwestię zamknięcia niewielkiej szkoły na Kolonii Fryderyk, oraz zmiany podziału okręgów szkolnych w Bluszczowie i Rogowie. – W ten sposób być może udałoby się zmniejszyć liczbę oddziałów w szkole w Rogowie – mówi Nielaba, który chciałby szukać oszczędności również w ogrzewaniu szkół. – Być może kiedyś olejowe ogrzewanie było dobre, ale teraz wychodzi zdecydowanie za drogo. Pora przejść na tańsze paliwo – uważa radny.

 

(art)