Jak grzmotnie to będzie zaniedbanie czy siła wyższa?
Mieszkańcy wodzisławskich Marusz z niepokojem obserwują komin byłej cegielni. Budowla coraz bardziej się przechyla i niebawem może runąć na ziemię.
Przed laty cegielnia funkcjonowała przy ul. Bogumińskiej. Teren kupiła warszawska firma Rent Hus, która zwoziła tutaj odpady z oczyszczalni ścieków. Mieszkańcy protestowali i dopięli swego. Inspektor Ochrony Środowiska w Katowicach działanie to uznał za nielegalne i smród zniknął. Czy i w sprawie komina mieszkańcom uda się przekonać urzędników do działania? Na razie sprawę za naszym pośrednictwem zgłosili do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który ma stwierdzić czy istnieje niebezpieczeństwo zawalenia się komina.
(raj)