Gospodarze turnieju nie zawojowali
Aż 20 drużyn kibiców Ruchu Chorzów z całej Polski rywalizowało w turnieju halowym „Remi Cup”. Wśród nich byli oczywiście kibice „Niebieskich” z Radlina, którzy są organizatorami turnieju.
PIŁKA HALOWA
Swojego występu radlinianie nie zaliczą do udanych, bo uczestnictwo w turnieju zakończyli już na fazie grupowej. Pierwsze mecze nie wskazywały na to, że drużyna z Radlina będzie miała problem z awansowaniem do ćwierćfinałów. Najpierw łatwo pokonała 3:0 ekipę z Bytomia, zaś w drugim swoim meczu była minimalnie lepsza od ekipy kibiców Apatora Toruń. Mecz ten zakończył się wygraną Radlina 2:1. Problemy zaczęły się w trzecim meczu, który gospodarze turnieju przegrali 0:1 z sympatykami Ruchu z Kęt (w drużynie grali też kibice z Imielina i Bojszów). Aby awansować Radlin w ostatnim czwartym meczu grupowym musiał pokonać drużynę z Katowic Ligoty. Sztuka ta niestety się nie powiodła. Mecz zakończył się remisem 0:0. Wynik ten w pełni satysfakcjonował przeciwnika, który tym samym utrzymał przewagę jednego punktu nad gospodarzami i z drugiego miejsca awansował do dalszych gier.
Turniej „Remi Cup” wygrała drużyna z Myszkowa-Zawiercia, która w finale pokonała pewnie 5:1 Siemianowice Śl. W zaciętym meczu o trzecie miejsce Kęty okazały się minimalnie lepsze od drużyny kibiców z Żor i Orzesza. Mecz ten zakończył się rezultatem 6:5 dla Kęt.
(art)