Wójt: Poślijcie sześciolatki do szkoły
Mało miejsca w godowskich przedszkolach.
Nabór do przedszkoli w Godowie ledwo się rozpoczął, a już wiadomo, że nie wszyscy chętni znajdą miejsca. Najgorzej będzie z maluchami 3 i 4-letnimi. Pewne miejsce mają najstarsze przedszkolaki.
Sześciolatki mają zagwarantowane miejsce. Pięciolatki również, z tym, że ich rodzice mogą ale nie muszą posyłać ich do przedszkola.
– Dla przykładu w Łaziskach mamy obecnie 47 dzieci. Połowa z nich przejdzie do I klasy. Zostanie raptem nieco ponad dwadzieścia miejsc. Jeśli większość z nich zajmą dzieci 5-letnie, to wówczas dla pozostałych nie zostanie za dużo miejsc – opisuje sytuację Andrzej Adamczyk, zastępca wójta Godowa.
Gdzie jest najgorzej?
Największy kłopot będą miały placówki w Gołkowicach i Skrbeńsku. Tam chętnych jest o wiele więcej niż miejsc w przedszkolu, o czym pisaliśmy już na początku lutego.
Czasy się zmieniły
Zdaniem wicewójta Adamczyka problem w dużej mierze rozwiązałoby wysyłanie 6-latków do I klas, na co zezwalają obecne przepisy. – Tyle, że wówczas klasy byłby liczniejsze a nauczyciele niechętnie na to patrzą. Z tym problemem i tak jednak przyjdzie się zmierzyć w 2012 roku, kiedy 6-latki obowiązkowo pójdą do szkół. Nasze gminne przepisy zezwalają na tworzenie nawet 30-osobowych oddziałów, więc część dzieci 6-letnich mogłaby już teraz chodzić do szkoły, przez co byłoby więcej miejsca w przedszkolach – uważa Adamczyk. Dlatego gmina chce zachęcić rodziców do wysyłania swoich pociech do pierwszych klas. – Coś musimy w tej sprawie zrobić, bo będziemy mieli spory problem. Młodzi ludzie chcą pracować, a czasy się zmieniły i dziadkowie już nie tak chętnie zostają przy wnukach – mówi Adamczyk.
(art)