Dlaczego w Wodzisławiu nie budują galerii?
Temat galerii handlowej na terenie wodzisławskiego dworca PKS regularnie wraca. Wraca także pytanie, dlaczego roboty nie ruszają.
Odpowiedzi padają różne: bo banki nie dały inwestorowi kredytu, bo nie ma chętnych na wynajem pomieszczeń. Przyczyna zastoju jest jednak inna. – Problemem jest dla nas znalezienie współinwestora – mówi Krzysztof Zając z firmy AMJ Investment w Poznaniu, która jest właścicielem terenu. – To ma być duży obiekt i sami go nie wybudujemy. Od lat prowadzimy rozmowy z różnymi firmami, na razie finału nie ma – dodaje Zając. Dodaje, że kredyt bankowy na budowę nie stanowi żadnego problemu. Podobnie jak zainteresowanie przedsiębiorców wynajmem pomieszczeń nowej galerii. – Kilka lat temu, jeszcze przed kryzysem, 48 % pomieszczeń mieliśmy zarezerwowane. Niestety przyszło załamanie koniunktury i umowy, ważne 2 lata, przestały obowiązywać. Jestem przekonany, że gdybyśmy ponowili ofertę, firmy te wyraziłyby ponownie zainteresowanie. Znalezienie kolejnych to tylko kwestia czasu – mówi Zając. (raj)