Mniej znaczy lepiej
Ciężki wybór z wyróżnieniami mieli organizatorzy wystawy Wielkanocna Palma 2010. Twórcy zaprezentowali bardzo wysoki poziom.
– W tym roku eksponatów jest mniej, ale jakościowo są lepsze – ocenia Wojciech Bednorz, prezes Radlińskiego Towarzystwa Kulturalnego, które zorganizowało czwartą już wystawę palm wielkanocnych, kroszonek, stroików, obrusów czy innych wyrobów rękodzieła nawiązujących tematyką do zbliżających się świąt. Wernisaż wystawy połączony z wręczeniem dyplomów odbył się w czwartek 25 marca w Miejskim Ośrodku Kultury w Radlinie. Irena Żyto dostała dyplom za oryginalność kroszonek. Leokadia Mika została uhonorowana za haft richelieu i tradycyjność kroszonek. Dyplom za palmę odebrała Rita Hiltawska. Daniela Krajczok została doceniona za haft krzyżykowy. Dyplomem radlińskie towarzystwo nagrodziło Grażynę Czarnecką za origami. Organizatorom przypadły do gustu obrus i szarfa Marii Brachman oraz tradycyjne palmy Stowarzyszenia Przystań. – Wybór był trudny – mówił podczas wernisażu Wojciech Bednorz. Dyplomy za udział w wystawie odebrały Aleksandra Kryszyńska, Marieta Kuczera–Rok, Anna Nowak, Halina Kuczera, Kazimiera Drewniok – Woryna, Marlena Heliosz, Aurelia Folwarska i Sabina Borkowska. Nowością podczas tegorocznego wernisażu był poczęstunek. Przygotowało go siedem pań z Koła Gospodyń Wiejskich w Radlinie. Były jajka faszerowane na różne sposoby, tradycyjny szałot (sałatka warzywna), bigos, ale też koreczki z oliwkami i wędzony łosoś. Gospodynie upiekły też wielkanocny makowiec. Wystawę będzie można zobaczyć jeszcze dziś, 30 marca.
(tora)