Wysokie zwycięstwo Odry, powiatowe derby dla Gołkowic
Na boiskach B-klasy spośród naszych drużyn punktów nie zdobyli tylko zawodnicy z Marklowic.
LKS Pstrążna – Odra Nieboczowy 1:6
Bramki dla Odry: Czesław Ochwat, Radosław Parma – 3, Grzegorz Porwoł, Adam Nielaba
Goście koncert gry zaczęli około 25 minuty, kiedy bramkarza gospodarzy pokonał Ochwat, uderzając z rzutu wolnego. Hatrika zaliczył niezawodny ostatnio Parma. Do przerwy Odra prowadziła pewnie 4:0, – Praktycznie przez cały mecz kontrolowaliśmy boiskowe wydarzenia. Wygraliśmy drugi mecz z rzędu i wydaje mi się, że chłopcy wreszcie uwierzą w swoje możliwości – mówi Piotr Szlezinger.
KS 27 Gołkowice – Polonia II Marklowice 3:2
Bramki dla Gołkowic: Krzysztof Kożuch, Marcin Oślizło – 2 (1k). Bramki dla Polonii: Adam Skatuła, Bartosz Matysek
Do przerwy 2:1 wygrywali przyjezdni, którzy perfekcyjnie rozgrywali stałe fragmenty gry. Właśnie one przyniosły Polonii dwa gole. Gospodarze odpowiedzieli bramką Kożucha. Po przerwie gospodarze tradycyjnie już włączyli drugi bieg. Katem przyjezdnych okazał się młodszy Oślizło, który najpierw wykorzystał rzut karny, a później najwyżej wyskoczył do piłki zacentrowanej z rzutu rożnego. – Mimo niekorzystnego rezultatu po przerwie moja drużyna pokazał charakter i potrafiła zdobyć dwa gole. Chwała im za to – chwalił swoich zawodników Piotr Łyczko, trener Gołkowic. – Nie udało nam się wygrać. Chociaż nasza gra była dobra, to wyniku nie ma. Boli nas przede wszystkim to, że przegraliśmy już trzeci mecz z rzędu – komentuje Stanisław Pietruszka, trener rezerw Polonii.
Wypoczynek Buków – LKS Lyski 1:0
Bramka dla Wypoczynku: Jacek Mężyk
Wyrównana pierwsza połowa bez klarownych sytuacji z obydwu stron. Dopiero w drugiej części meczu kibice miejscowych mieli powody do zadowolenia. Najpierw Mężyk po ładnej akcji wyprowadził gospodarzy na prowadzanie, następnie podwyższyć powinien Adam Lucyga. Etatowy wykonawca „jedenastek” nie wykorzystał jednak rzutu karnego. – Po zmianie stron moja drużyna zagrała o niebo lepiej, stwarzając kilka dogodnych okazji do zdobycia gola. Skończyło się tylko na jednym, ale najważniejsze, że zdobyliśmy kolejne trzy punkty – mówi Adam Kubica, trener Wypoczynku.
oprac. (art)