Skrbeńsko z Wichrem na remis. Mszana przegrywa w Chwałowicach
Nieudany weekend naszych drużyn, występujących w A–klasach. Odwołane mecze Godowie i Łaziskach.
LKS Skrbeńsko – Wicher Wilchwy 2:2
Dla Skrbeńska: Do przerwy 0:2 Krzysztof Skóra – 2 Dla Wichra: Grzegorz Piełka – 2, (1k)
Dla Skrbeńska: Do przerwy 0:2 Krzysztof Skóra – 2 Dla Wichra: Grzegorz Piełka – 2, (1k)
Do przerwy miejscowi, którzy cały czas grają z nożem na gardle przegrywali z Wichrem 0:2. – Nie wiem co się dzieje w pierwszej połowie, chyba presja nam nie służy – komentował Wiesław Herda, trener Skrbeńska. Po przerwie jego drużyna wyszła na boisko zupełnie odmieniona. Zdobyła dwa gole, jednak remis gospodarzy nie satysfakcjonował. W samej końcówce Skrbeńsko mocno przycisnęło i miało kilka dogodnych sytuacji, których jednak nie udało się zamienić na gole.
– Pierwszą połowę zagraliśmy super. W drugiej przeciwnik nas zdominował i kilka razy dopisało nam szczęście. Ten remis nas zadowala – mówi Adrian Konieczny, szkoleniowiec Wichra.
Pierwszy Chwałowice – Start Mszana 3:2
Bramki dla Mszany: Janusz Muszyński, Piotr Herasym
Bramki dla Mszany: Janusz Muszyński, Piotr Herasym
Jak zaczęli tak skończyli – tymi słowami można podsumować mecz Startu. To miejscowi wyszli na prowadzenie, ale na przerwę to zawodnicy Mszany schodzili w lepszych humorach, prowadząc 2:1. Chyba za szybko w szatni uwierzono, że mecz jest już wygrany bo po przerwie do głosu ponownie doszli miejscowi. – Zły jestem jak cholera. Wszyscy chcieli strzelać bramki, przestrzegałem w przerwie żeby grać spokojnie, ale nic to nie pomogło – nie krył po meczu zdenerwowania Marian Piechaczek, trener Startu. Ostatniego gola Mszana straciła po rzucie karnym, w ostatnich minutach gry.
KS 1905 Krzanowice – Naprzód 37 Krzyżkowice 1:3
Bramka dla Naprzodu: Tomasz Mandrysz
Bramka dla Naprzodu: Tomasz Mandrysz
Do przerwy miejscowi wygrywali już 3:0 i raczej było wiadomo, że o jakiekolwiek punkty Krzyżkowicom w tym meczu będzie trudno. Mimo to w drugiej połowie drużyna gości zagrała ambitnie. Po zdobyciu kontaktowego gola – po akcji Borzuckiego trafił Mandrysz – zawodnicy Naprzodu mogli pokusić się o kolejne zdobycze bramkowe. Niestety zabrakło skuteczności.
Buk Rudy Wlk. – Unia Turza 3:2
Bramki dla Unii: Michał Jambor – 2 (1k)
Bramki dla Unii: Michał Jambor – 2 (1k)
Do stanu 2:2 obie drużyny grały gol za gol. Najpierw na prowadzenie wyszli miejscowi, ale Unici zdołali wyrównać. Po przerwie znów podwyższyli gracze Buku i znów odpowiedź Unii, a dokładnie Jambora. Gospodarze nie rezygnowali z przechylenia wyniku na swoją korzyść i ich konsekwencja się opłaciła. Na trzeciego gola Unia nie miała już czasu by odpowiedzieć.
Kuźnia Raciborska – Naprzód Zawada 1:2
Bramka dla Naprzodu: Zbigniew Poloczek
Bramka dla Naprzodu: Zbigniew Poloczek
Na bramki kibice musieli czekać do drugiej połowy. Dwukrotnie trafili gospodarze zaś Naprzód odpowiedział tylko jednym golem. Poloczek trafił jednak dopiero w 89 min więc było już zbyt późno by nawiązać jeszcze walkę o remis.
Olza Godów – Radziejów i Polonia Łaziska – Forteca Świerklany
Mecze przełożone.
Olza Godów – MKS 32 Radziejów
Ze względu na fatalne warunki atmosferyczne mecz został przełożony na inny termin.
Ze względu na fatalne warunki atmosferyczne mecz został przełożony na inny termin.
Polonia Łaziska – Forteca Świerklany
Ze względu na fatalne warunki atmosferyczne mecz został przełożony na inny termin.
Ze względu na fatalne warunki atmosferyczne mecz został przełożony na inny termin.
oprac. (art)