Zgoda radnych jednak potrzebna
Wbrew temu co mówił wicestarosta, radni muszą wyrazić zgodę na przenoszenie szpitalnych oddziałów.
W najbliższy czwartek po raz drugi radni powiatowi zdecydują czy przekazać milion zł na przeniesienie oddziałów w wodzisławskim szpitalu. Dyrektor Henryk Wojtaszek zamierza Oddział Chorób Wewnętrznych II z ul. Wałowej (pomieszczenia te ma zająć Powiatowy Urząd Pracy) przenieść do pomieszczeń Oddziału Pediatrycznego, znajdującego się w głównej siedzibie szpitala przy ul. 26 Marca. Oddział Pediatryczny trafiłby w miejsce laboratorium, które przejęła prywatna firma.
Muszą być dodatkowe uchwały
W marcu po burzliwej i emocjonalnej dyskusji radni na zmiany nie wyrazili zgody. Uznali, że nowe pomieszczenia są za małe, co oznacza m.in. brak miejsca dla matek dzieci przebywających na oddziale pediatrycznym. Zarówno starosta jak i dyrektor nie zrazili się oporem radnych i identyczną uchwałę poddali pod głosowanie raz jeszcze. Eugeniusz Wala, przewodniczący rady miejskiej odmówił jej rozpatrzenia na sesji w kwietniu, twierdząc, że radni będą mieli zbyt mało czasu na zapoznanie się ze szczegółami. Wówczas Tadeusz Skatuła, wicestarosta, stwierdził, że de facto zgoda radnych na reorganizację w szpitalu nie jest potrzebna, ponieważ nie wpłynie to na jakość świadczonych tam usług. Dyrektor z kolei poinformował, że jeśli zgody nie będzie i radni miliona nie dadzą, zaciągnie kredyt.
Związki się nie zgadzają
Okazało się jednak, że bez decyzji radnych się nie obejdzie. Stąd projekty nowych uchwał o zmniejszeniu liczby łóżek na obu oddziałach przygotowywanych do przeprowadzki. Jaki będzie finał sprawy dowiemy się 27 maja. Obecność na sesji rady powiatu zapowiedziały już dwa związki zawodowe, które nie poparły planów dyrekcji szpitala. – Ponownie wyrazimy swoje zdanie. Uważamy, że przenoszenie oddziałów w taki sposób jest nie do zaakceptowania – mówi Jolanta Muskała, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w wodzisławskim szpitalu.
(raj)