Gołkowice odpadły z walki o awans, Odra jeszcze walczy

 

 

Koniec marzeń Gołkowic o awansie do A-klasy. Do przerwy gospodarze powinni prowadzić kilkoma bramkami, a przegrywali 0:1. Po zmianie stron Dąb wykorzystał szybką kontrę i prowadził już 2:0. Mimo to gospodarze nie załamali się i dążyli do wyrównania. Na przeszkodzie stanął pech. Najpierw strzelec kontaktowej bramki doznał kontuzji, a że trener wykorzystał wcześniej limit zmian, Gołkowice grały w osłabieniu. Sytuacja uległa jeszcze pogorszeniu, kiedy za faul przed polem karnym czerwoną kartkę obejrzał Krzysztof Brzoza, bramkarz Gołkowic. – Raziliśmy nieskutecznością i niestety spełniło się porzekadło o niewykorzystanych sytuacjach, które lubią się mścić. Mimo to chciałbym podziękować piłkarzom za zaangażowanie. Szkoda, że nasi kibice potrafią nas dopingować tylko jak wygrywamy. Kiedy nam nie idzie nie są dla nas wsparciem – mówi Piotr Łyczko, trener Gołkowic, który zapowiada, że w dwóch ostatnich meczach da szansę pokazać się młodszym zawodnikom.

 

 

Polonia przełamała wreszcie fatalną passę porażek i przekonująco pokonała drużynę ze Stanowic, do przerwy prowadząc już 3:0. Po przerwie podwyższył Kroemer, który zdobył gola z rzutu wolnego. – Graliśmy lepsze mecze a przegrywaliśmy, dziś zagraliśmy przeciętnie, ale cieszy nas wynik – Stanisław Pietruszka. Jedynego gola Polonia straciła już w końcówce meczu, po rzucie karnym.

 

 

 

Przewaga gospodarzy od pierwszej do ostatniej minuty nie podlegała żadnej dyskusji, toteż szóste zwycięstwo z rzędu przyszło drużynie Piotra Szlezingera bez większego problemu. Do przerwy Odra prowadziła po bramce Nowary. Po zmianie stron sygnał do ataku dał Parma, który podwyższył na 2:0 już w trzeciej minucie drugiej połowy. Szkoda, że drużyna z Nieboczów dopiero wiosną złapała tak dobrą formę. Szanse na awans są nieduże, ale trener zapowiada walkę do końca. – Dopóki piłka w grze, wszystko się może wydarzyć. Skoro wygraliśmy 6 meczy z rzędu, to jesteśmy w stanie wygrać również kolejne cztery, jakie zostały nam do końca rozgrywek. A wtedy być może uda się awansować – mówi Piotr Szlezinger, trener Odry.

 

 

Kolejne zwycięstwo gospodarzy, przybliżające ich do awansu. Mimo tego trener Wypoczynku nie chciał skomentować gry swoich podopiecznych. – Powiem tylko, że w końcówce sezonu gra się nam jakoś ciężko. Więcej po prostu nie chcę komentować – powiedział Adam Kubica, trener drużyny z Bukowa. Do przerwy jego drużyna wygrywała 1:0 po bramce zdobytej z rzutu karnego

 

oprac. (art)