Potok zalewa ulicę
Już trzy razy w ostatnich tygodniach została zamknięta ul. Karola Miarki na Pszowskich Dołach z powodu zalania.
Winę ponosi zatkany kolektor, którym na odcinku kilkuset metrów przepływa potok Syrynka. Rurę zatkał szlam i inne nieczystości. Z tego powodu potok zamiast wpływać do kolektora rozlewa się i przedostaje na ulicę. Wtedy na ulicy utrzymuje się błoto. Wystarczą większe opady, by na Karola Miarki tworzyło się rozlewisko uniemożliwiające przejazd samochodów. W sprawie zatkanego kolektora odbyło się w Pszowie spotkanie z udziałem władz miasta, starostwa powiatowego, które jest zarządcą ulicy i Kopalni Rydułtowy – Anna, na terenie której potok płynie w rurze. Przedstawiciele kopalni zobowiązali się udrożnić kolektor. Nie jest to takie proste. Rura ma metr średnicy. Na razie próbowano ją odetkać bezwykopowo.
(tora)