Tylko w Marklowicach cieszyli się z trzech punktów. Brak presji nie służy liderowi z Bukowa
Mizeria w B-klasie. Porażki Gołkowic, Bukowa i Nieboczów.
B–klasa podokręgu Rybnik
KS 27 Gołkowice – Polonia Niewiadom 3:4
Bramki dla Gołkowic: Damian Nowak, Marcin Oślizło (młodszy) (k), Krzysztof Kożuch
Bramki dla Gołkowic: Damian Nowak, Marcin Oślizło (młodszy) (k), Krzysztof Kożuch
Gołkowiczanie przespali pierwszą połowę, w której stracili dwa gole. Zaraz po zmianie stron gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Najpierw Nowak głową pokonał bramkarza gości, zaś chwilę później młodszy Oślizło wykorzystał jedenastkę. Kiedy wydawało się, że Gołkowice mają już wszystko pod kontrolą, goście zdobyli kolejne dwa gole. Na wyrównanie nie było już czasu. – Chcieliśmy ostatni mecz w sezonie wygrać, niestety po raz kolejny zawaliliśmy pierwszą połowę. Przy stanie 2:2 zabrakło nam konsekwencji i niestety punkty pojechały do Niewiadomia. Niestety mamy słabszą końcówkę sezonu – powiedział Piotr Łyczko, trener Gołkowic.
Polonia II Marklowice – Dąb Dębieńsko 2:1
Bramki dla Polonii: Robert Jojko, Szymon Ciuberek
Bramki dla Polonii: Robert Jojko, Szymon Ciuberek
Losy spotkania rozstrzygnęły się w pierwszej połowie. Od początku toczyło się ono pod dyktando gospodarzy, którzy swoją przewagę udokumentowali dwoma trafieniami. Polonia powinna strzelić więcej goli, ale jej piłkarze grali z przodu nieskutecznie. Niewykorzystane sytuacje zemściły się pod koniec pierwszej połowy, kiedy napastnik Dębu wykorzystał nieporozumienie w szeregach defensywnych gospodarzy. – Od początku narzuciliśmy swoje warunki rywalowi i tylko szkoda, że moi piłkarze nie potrafili strzelić kilku goli więcej. Bramkę straciliśmy po ewidentnym błędzie – powiedział Marek Pietruszka, trener Polonii.
B–klasa podokręgu Racibórz
LKS Studzienna – Wypoczynek Buków 4:0
Pewny awans, idące za tym rozluźnienie, brak kilku zawodników i lider dostał sromotne lanie w Studziennej. O wysokiej porażce zadecydowały katastrofalne błędy w obronie. – Bo generalnie to nie zagraliśmy źle. Dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, stwarzaliśmy sytuacje, ale zagraliśmy nieskutecznie, no i słabo w obronie. Ponadto było nas tylko w Studziennej 12. Mimo to uważam, że gdybyśmy potrzebowali tu punktów do awansu, to bylibyśmy w stanie powalczyć. Ale wiadomo, że teraz kiedy awans jest już pewny, to w drużynie nie ma już takiej motywacji a zawodnicy grają na większym luzie – mówi Adam Kubica, trener Wypoczynku.
LKS Siedliska – Odra Nieboczowy 4:2
Bramki dla Odry: Radosław Parma, Czesław Ochwat (k)
Bramki dla Odry: Radosław Parma, Czesław Ochwat (k)
Niespodzianka w Siedliskach. Zdegradowana drużyna gospodarzy zdołała wbić czołowej drużynie ligi aż 4 gole. Tuż po przerwie Odra straciła drugiego gola i od tego momentu rozpoczął się pościg podrażnionych takim obrotem spraw gości. Po golach Parmy i Ochwata z karnego udało się doprowadzić do remisu. O porażce Odry zadecydowała mocna końcówka gospodarzy, którzy w ostatnich 10 minutach zdobyli 2 gole. – Brakowało nam dziś 3 kluczowych zawodników. Do tego po 30 minutach gry kontuzji doznał Porwoł. W takiej klasie rozgrywkowej brak kilku ważnych zawodników jest niestety bardzo widoczny, o czym dziś przekonaliśmy się na własnej skórze – wyjaśnia Piotr Szlezinger, trener Odry.
oprac. (art)