Piątkowski zostaje
Szef Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej ciągle ten sam.
Leszek Piątkowski pozostanie pełniącym obowiązki kierownika ZGKiM.
Drugi konkurs na stanowisko kierownicze nie przyniósł rozstrzygnięcia. Nie zgłosił się żaden kandydat. – Zostawiam to. Do wyborów nie zamierzam robić żadnych kroków – mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa. On sam jest zadowolony ze sposobu, w jaki Leszek Piątkowski kieruje zakładem.
Burmistrz zdaje sobie sprawę, że p.o. kierownik nie wszystkim odpowiada personalnie, ale tym się nie przejmuje. Twierdzi, że ZGK z obecnym szefem realizuje program naprawczy nakreślony przez magistrat przy udziale komisji rady miasta. Straty finansowe odziedziczone po poprzednim kierowniku są systematycznie zmniejszane. Zakład z wypracowanego zysku był w stanie kupić wielofunkcyjny traktor i ciężarówkę, poprawiając znacznie stan taboru. Podnosi się standard Gościńca Pszowskiego, a jego obroty ze sprzedaży noclegów wzrosły kilkakrotnie.
Leszek Piątkowski nie może być faktycznym kierownikiem, bo nie ma wyższego wykształcenia, które jest wymagane na tego typu stanowisku. Pełnić kierownicze obowiązki może tak długo, jak uzna to za stosowne jego bezpośredni przełożony, czyli burmistrz. Przepisy nie limitują okresu, w jakim dana osoba może pełnić obowiązki.
(tora)