Były przemówienia i medale, ale najbardziej przydałoby się auto
W sobotę 10 lipca Ochotnicza Straż Pożarna w Czyżowicach obchodziła jubileusz 80-lecia istnienia. – Ta straż powstawała w trudnym okresie, w międzywojniu, kiedy w kraju szalał kryzys gospodarczy, a przyszłość była niepewna. Tym bardziej należy się szacunek wszystkim tym, którzy podjęli się tego dzieła – mówił Piotr Oślizło, wójt Gorzyc. Zaś Jerzy Szkatuła, prezes Oddziału Powiatowego OSP RP, wręczył medale najbardziej zasłużonym strażakom z Czyżowic.
Wyróżnieni
Złotym Znakiem Związku OSP RP odznaczony został Brunon Brudny, Złotym Medalem za zasługi dla pożarnictwa, po raz drugi, odznaczono Bolesława Cnotę, srebrny medal otrzymał Marek Student, brązowy zaś – Paweł Stebel, Marcin Siwarski oraz Krzysztof Durak. Odznakę Strażaka Wzorowego przyznano Andrzejowi Sitkowi. Ponadto Złotym Medalem za zasługi dla pożarnictwa odznaczony został sztandar Ochotniczej Straży Pożarnej w Czyżowicach.
Przydałby się nowy wóz
Jubilatka, zdaniem jej prezesa, znajduje się w dobrej formie. Jednostka ma 45 członków, z tego ponad 20 aktywnie uczestniczy w wypełnianiu zadań. Reszta ze względu na wiek już do akcji nie jeździ. – Cieszy nas to, że rośnie młody narybek. Mamy drużynę młodzieżową, w której nie brakuje chętnych do służby. Nasza jednostka często bierze udział w ćwiczeniach, więc poziom wyszkolenia jest naprawdę wysoki – uważa Grzegorz Student. Ale nie brakuje też problemów. Najważniejszym jest wiek wozu bojowego. Używany przez czyżowickich strażaków star również mógłby obchodzić swoje jubileusze. Ma bowiem ponad 30 lat. – Nowy wóz z pewnością by się nam przydał. Sami jednak nowego auta nie jesteśmy w stanie zakupić – mówi Student. Zakup nowoczesnego wozu to wydatek rzędu 500 tys. zł.
(art)