Remont familoka tańszy,ale bez dotacji
Gmina zarezerwowała na gruntowny remont pierwszego (od strony Gorzyc) budynku 460 tys. zł. Tymczasem po przetargu kwota ta spadła do 370 tys. zł.
Nie ma z czego dołożyć
Mimo znacznych oszczędności nie ma szans na wyremontowanie drugiego budynku. – Oszczędności nie są aż tak duże, a w tegorocznym budżecie nie mamy po prostu dodatkowych środków na remont. Tym bardziej, że liczyliśmy na dofinansowanie z Lokalnej Grupy Działania. Niestety Urząd Marszałkowski zakwestionował nasz wniosek i dofinansowania nie otrzymamy. Dlatego cały remont będziemy musieli wykonać w ramach własnych środków – wyjaśnia Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach. – Remonty kolejnych budynków przewidziano w latach następnych – dodaje Langrzyk.
Drogi z prawdziwego zdarzenia zamiast błota
O fatalnej kondycji technicznej familoków, znajdujących się w Kolonii Fryderyk, pisaliśmy kilka miesięcy temu. Są własnością gminy. Mieszkańcy narzekają na rozlatujące się okna i wszechobecną wilgoć. Sporo pretensji mieli również o kiepski stan podwórza, które w czasie obfitych opadów tonęło w błocie. Tą ostatnią sprawę gmina rozwiązała poprzez budowę dróg osiedlowych.
(art)