Woda nie będzie już zalewać domu kultury
W październiku rusza długo wyczekiwany remont budynku Wiejskiego Domu Kultury.
Wybudowany w 1987 roku budynek jest w opłakanym stanie. – Przeciekają okna i dach. Kilka miesięcy temu malowaliśmy ściany w pomieszczeniach biurowych. Cała robota poszła na marne, bo przez dziurawy dach mamy pełno zacieków. Pojawił się też grzyb – pokazuje Katarzyna Siedlaczek, dyrektor placówki, która długo nie mogła doczekać się środków na niezbędne prace remontowe. Pieniądze wreszcie dostała, bo kasą sypnęła gmina, licząc że część wydanych środków uda się odzyskać poprzez dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Najpierw dach
W pierwszej kolejności, jeszcze przed nadejściem zimy, wymienione zostanie pokrycie dachu. Potem roboty zostaną przerwane. Od lutego przyszłego roku znów ruszą pełną parą. Wymienione zostaną okna, instalacja centralnego ogrzewania, remontu doczekają się ubikacje, których wyglśąd jest przygnębiający. Również sala zabaw zmieni wygląd. – Chcemy przystosować ją tak by mogła pełnić funkcję galerii – wyjaśnia dyrektor Siedlaczek. Budynek stanie się również przyjazdny osobom niepełnosprawnym. Przy wejściu pojawi się specjalny podjazd a jedna z ubikacji zostanie przystosowana do ich potrzeb.
WDK jak nowy w połowie przyszłego roku
Remont powinien zostać zakończony do końca lipca 2011 roku. Na jego zakończenie budynek zostanie ocieplony, a na zewnątrz pojawi się nowa elewacja. Firma, która zajmie się remontem jego koszty oceniła na kwotę 312 tys. zł. To o wiele mniej niż spodziewali się urzędnicy. Kosztorys inwestorski wynosił bowiem ponad pół miliona złotych.
W tym roku prace remontowe nie przeszkodzą w funkcjonowaniu WDK. W przyszłym być może konieczne będzie przeniesienie niektórych zajęć stałych poza ośrodek. Szczegóły nie są jednak na razie znane.
(art)