Wykazali ogromne poświęcenie
Górnicy i ratownicy z kopalni „Rydułtowy–Anna”, którzy brali udział w akcji ratowania z zawału kolegów w nocy z 21 na 22 października, dostali symboliczne dyplomy za dzielność. Dyrekcja kopalni ufundowała także nagrody pieniężne.
Podczas uroczystego spotkania, które odbyło się 3 listopada w klubie Naczelnej Organizacji Technicznej w Rydułtowach uczestnikom akcji dziękował Janusz Matuszek, dyrektor kopalni „Rydułtowy–Anna”. – Wykazaliście ogromny hart ducha i poświęcenie dla ratowania życia swoich kolegów. Przyszło wam działać w niezwykle trudnych warunkach, jakie towarzyszyły akcji – mówił Matuszek.
Przebieranie zawału odbywało się w trudnych warunkach. Stężenie metanu w powietrzu sięgało 45 procent. Wśród ratujących było pięciu górników, w tym Krzysztof Niewolski, sztygar zmianowy. Pracuje w kopalni pięć lat. Była to dla niego pierwsza tego typu akcja. Jak mówi, to normalne, że ruszył na pomoc. – Koledzy byli w potrzebie – opowiada. Wspomina, że zlokalizowali górników po świecących lampkach: – Pytaliśmy, jak się mają, czego potrzebują – mówi sztygar. To on podał sprężone powietrze rurociągiem do przodka. Górnikom i ratownikom górniczym udało się uratować trzech kolegów. Czwarty nie przeżył zawału.
(tora)