Zorza nie odpuściła i pobiła BKS
W weekend siatkarki III-ligowej Zorzy Wodzisław umocniły się na prowadzeniu w swojej grupie. Najpierw w piątek 5 listopada „planowo” pokonały na wyjeździe Iskrę Kamieniec 3:0. Zwycięstwo ani na moment nie było zagrożone a wodzisławianki wygrały w setach do 12, 15 i 21.
Grały do końca
Prawdziwy test drużyna miała przejść dzień później. We własnej hali podejmowała bowiem BKS Aluprof II Bielsko-Biała. Mecz lepiej rozpoczęły przyjezdne, które wygrały pierwszego seta do 22. Młode wodzisławianki w kolejnej partii poprawiły zdecydowanie swoją grę i tym razem rozbiły przyjezdne do 14. Kolejna odsłona to ponowne prowadzenie BKS-u, który wygrał po zaciętej walce do 23. Minimalnie przegrany set nie zniechęcił drużyny Andrzeja Brzezinki, która w czwartym secie ponownie okazała się lepsza, wygrywając zdecydowanie do 17. Losy meczu miały się zatem rozstrzygnąć dopiero w tie breaku. Lepiej rozpoczęły go przyjezdne wygrywając już 5:2, ale ostatecznie to gospodynie cieszyły się z wygranej, pokonując Aluporf do 10 i w całym meczu 3:2.
Mają charakter
– To był prawdziwy mecz na szczycie. Obie drużyny zaprezentowały siatkówkę na wysokim poziomie. Nasze zawodniczki grały do ostatniej piłki i dzięki temu odniosły tryumf – podkreśla Dariusz Firut, kierownik drużyny Zorzy. Drużyna z Wodzisławia zajmuje obecnie 1 miejsce w ligowej tabeli, z 3 punktami nad MOSM-em Tychy, który jednak rozegrało jedno spotkanie mniej.
(art)