Nowy zegar prowokuje pytania
Dlaczego czwórka jest jakaś dziwna?
Na rynku stoi nowy, duży zegar. Ogólnie podoba się, ale wątpliwości mieszkańców budzi rzymska czwórka na cyferblacie – pisana jest „IIII”. – Docierają sygnały mieszkańców, że jest to błąd. Uważają, że powinno się pisać „IV”. Tymczasem jest to wyjątek w pisowni – są dwie równoważne rzymskie czwórki. Na zegarach powszechnie stosuje się formę IIII – tłumaczy Krzysztof Jędrośka, sekretarz miasta.
Bo ósemka za duża
Rzeczywiście, identyczną rzymską czwórkę znajdziemy m.in. na zegarach ratuszowych w Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, na Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, za granicą w paryskim Muzeum d’Orsay czy na słynnej wieży zegarowej w mieście Berno w Szwajcarii. Twórcy zegarów wykorzystują tę czwórkę m.in. ze względów estetycznych. Po przeciwległej stronie tarczy zegara znajduje się rzymska ósemka. Wizualnie to „ciężki” znak, składający się z czterech elementów. Czwórka z czterech laseczek równoważy wizualnie ósemkę.
Do poprawki
Zegar montowany był na raty. Za pierwszym razem urzędnicy dopatrzyli się niedoróbek. – Zakwestionowaliśmy jakość spawów – mówi Mariusz Szewczyk, naczelnik wydziału infrastruktury miejskiej Urzędu Miasta w Rydułtowach. Wykonawca zegar zdemontował i wziął do poprawek. Ponownie, już z wyszlifowanymi spawami zamontował urządzenie w piątek 19 listopada. Zegar ma ozdobne elementy. Kosztował ponad 40 tys. zł.
To pomysł mieszkańca
Ustawienie czasomierza na rynku zaproponował pewien mieszkaniec w ramach akcji „Pomysł na”. Przedsięwzięcie daje mieszkańcom szansę proponowania różnych rozwiązań w mieście, które są wdrażane, jeśli zdobędą uznanie władz i będą do przełknięcia finansowo. Innym zrealizowanym pomysłem jest np. podświetlenie hałdy Szarlota.
(tora)