Kto będzie zastępcą burmistrza?
Mieli minutę
W debacie Nowin Wodzisławskich przed drugą turą wyborów w ogniu pytań stanęli Barbara Magiera i Piotr Cybułka ubiegający się o fotel burmistrza Radlina. Na udzielenie odpowiedzi, tym razem kandydaci mieli minutę. Debata odbyła się 25 listopada w Miejskim Ośrodku Kultury.
Zapytam najpierw siebie
Na rozgrzewkę zapytaliśmy kandydatów, z jakich powodów postanowili startować w wyborach i jakie będą ich pierwsze decyzje po ewentualnej wygranej. – To była trudna decyzja – jako pierwszy odpowiedział Piotr Cybułka. – Zapytam siebie co powinno być dla mnie najważniejsze, a potem zapoznam się za stanem miasta. Póki co mogłem być tylko obserwatorem tego, co się w nim działo – dodał. Barbara Magiera zapewniała, że będzie postępować zgodnie z kalendarzem prac. – Pełnię funkcję od 1997 roku i wiem, że grudzień to czas uchwalania budżetu. Praca nad nim będzie trudna, ze względu na nowy skład rady miasta – wyjaśniała.
Na oświacie nie będą oszczędzać
Drugie pytanie dziennikarzy „Nowin Wodzisławskich” dotyczyło oświaty i sytuacji demograficznej. Zapytaliśmy w jaki sposób ograniczyć wydatki na utrzymanie szkół. – Nie mam zamiaru oszczędzać na wypłatach dla nauczycieli. Dobra kadra to podstawa dobrych efektów, jakie w nauce osiągają uczniowie – mówiła Magiera, dodając, że zamierza także kontynuować termomodernizację budynków, a ewentualnych oszczędności może szukać tylko w sferze gospodarczej. Cybułka także nie chce oszczędzać na oświacie. – Trudno będzie ograniczyć środki, pieniądze na oświatę być muszą. Nie unikniemy jednak pewnych zmian organizacyjnych – dodał.
Chce klubu muzycznego
Pytani o stan kultury i sportu w mieście kandydaci zgodnie twierdzili, że jednostki zajmujące się tymi sprawami funkcjonują dobrze. Cybułka zaznaczył, że mimo to chce po wygranej stworzyć klub muzyczny z prawdziwego zdarzenia. Magiera podkreślała szeroką ofertę jaką mieszkańcom zapewniają zarówno MOK, jak i jednostki sportowe. Mówiła też o stworzeniu nowych grup zainteresowań.
Skąd wziąć pieniądze na inwestycje?
Czwarte pytanie dotyczyło inwestycji i sposobu na pozyskiwanie środków niezbędnych do ich realizacji. – Metody są różne. Można skorzystać ze środków własnych, unijnych, dotacji z ministerstwa i fundacji – wymieniła Barbara Magiera. – Inwestycje są ważne, ale trzeba też pamiętać o rozwoju społeczeństwa i na to też warto pozyskiwać środki – dodała. Kontrkandydat wytknął obecnej burmistrz nieudolne pozyskiwanie środków z zewnątrz. – Z Unii Europejskiej miasto nie pozyskało środków w ogóle, większość zadań realizuje się z kieszeni podatników – zaznaczył Cybułka.
Ile wydali na kampanię?
Następnie kandydaci podsumowali koszty, jakie ponieśli na swoje kampanie wyborcze. – Możemy wydać 72 tys. zł – zapewniał Cybułka. – Sądzę, że kampania zamknie się w połowie tej sumy – uzupełnił. Barbara Magiera oświadczyła, że do tej pory wydatki na kampanię nie przekroczyły 10 tys. zł. – Zmieścimy się w jednej czwartej limitu – dodała pani burmistrz.
Kto będzie zastępcą burmistrza?
Sporo emocji wzbudziło pytanie o nazwiska zastępców burmistrza. – Proponuję człowieka młodego, absolwenta wydziału prawa, który ma doświadczenie w pozyskiwaniu środków na rozwój miasta – mówiła Magiera. – Moim zastępcą będzie Zbigniew Podleśny (obecnie naczelnik Wydziału Strategii Rozwoju Miasta Urzędu Miasta w Wodzisławiu – przyp. red.) – dodała. Cybułka nazwiska swojego zastępcy nie podał. – Jeszcze nie zostałem burmistrzem i nie będę dzielił skóry na niedźwiedziu – mówi. – Zapewniam, że nie będzie to emeryt, ani nikt z mojej rodziny. Nie będzie to Henryk Rduch. Nie będzie to Piotr Zamarski. Przyszły mój zastępca ciągle pracuje, a niestety w Polsce jest tak, że jak ktoś się ujawni, to potem może mieć problemy – odpowiedział Cybułka.
Zapytani o to, czy sami skorzystali z możliwości kupna obligacji miejskich, kandydaci zgodnie odpowiedzieli, że nie. W odpowiedzi na to, czy sam pomysł sprzedaży obligacji jest dobry, nieco się różnili. – Najpierw zaciąga się kredyt w banku. Z obligacji można korzystać wówczas, gdy pojawia się problem ze środkami na bieżące wydatki. Powinny być przeznaczone na ważne cele, a nie na przejadanie. Nie wiem, czy mieszkańców na nie stać. To raczej pomysł dla firm – mówi Piotr Cybułka. Z tym stanowiskiem nie zgodziła się burmistrz. – Warto zacząć nie od kredytu, ale od rozpoznania co w danej chwili się opłaca – jasno podkreśla Magiera. – Miastu Radlin opłacały się obligacje – dodaje.
Wielkich zmian nie będzie
Ósme pytanie dotyczyło ewentualnych reorganizacji w urzędzie, po wyborach. – Nie planuję większych zmian – mówi Cybułka. – Na pewno powołam komórkę do pozyskiwania środków zewnętrznych, choć wiem, że dobry czas na ich wykorzystanie mamy już za sobą. I ten czas zmarnowaliśmy – podkreśla. Magiera mówiła, że o drobnych zmianach pomyśli po wyborach. – Struktura, która jest działa dobrze, pracownicy są wykwalifikowani – uzupełnia.
Ostatnie pytanie dziennikarzy dotyczyło sposobu na załagodzenie konfliktu, jaki między kandydatami się zrodził. Zainteresowani zgodnie przekonywali, że żadnego konfliktu między nimi nie ma, a różnice zdań są typowe dla okresu kampanii wyborczej. – Jeśli po wyborach Piotr Cybułka będzie chciał dalej dla mnie pracować, to ja go nie zwolnię – zapewnia Magiera. – Nie mam żadnych osobistych uwag do kontrkandydatki. Krytykuję urząd a nie jej osobę – podkreśla Cybułka.
Kandydaci pytali
W drugiej rundzie autorami pytań byli walczący o fotel burmistrza. Magiera pytała Cybułkę, czy uważa się za osobę odpowiedzialną i kompetentną, wytykając mu, że nie złożył oświadczenia lustracyjnego na czas i na czas nie zgłosił swoich ludzi do komisji wyborczych. – Tak, jestem odpowiedzialny, a nie myli się ten, kto nic nie robi – puentował kontrkandydat. Sam zapytał burmistrz o to, dlaczego to podpis zastępcy a nie samej pani burmistrz widnieje pod budżetem miasta. Cybułka uważa, że w ten sposób złamano obowiązujące przepisy. – Podpis zastępcy jest zgodny z prawem – zapewniała Magiera. Cybułka z kolei pytany o to, jak zamierza stworzyć program rozwoju miasta zaznaczał, że chce opierać się na wszystkich dostępnych środkach. Przede wszystkim współpracując z przedsiębiorcami z Radlina. Piotr Cybułka zapytał także, dlaczego pani burmistrz nie podpisała się pod swoją ulotką wyborczą i podał ją swojej konkurentce. – Napisane jest, kto jest autorem ulotki. Jeśli pan chce mój autograf, to mogę go złożyć na innym dokumencie – odpowiedziała Barbara Magiera.
Ile pozyskano funduszy?
W trzeciej rundzie pytania zadawali mieszkańcy. Ponownie, choć nieskutecznie, domagali się od Cybułki, by ten podał nazwisko swojego zastępcy. Erwin Cieślik pytał, czy możliwe jest, aby za utrzymanie dróg powiatowych po raz kolejny odpowiadało miasto a nie Powiatowy Zarząd Dróg w Syryni. – Nie da się zmienić stanu prawnego. Jedyne co może zrobić burmistrz, to monitować w tej sprawie – tłumaczył Cybułka. – Naszą rolą jest dyscyplinowanie powiatu w tej sprawie – wtórowała mu Magiera. Burmistrz musiała tłumaczyć się, dlaczego w rankingu przeprowadzonym przez Gazetę Prawną, dotyczącym pozyskiwania środków zewnętrznych na rozwój, Radlin zajmuje dopiero 151 miejsce za Lubomią, Marklowicami czy Lyskami. – Statystyki nie są ważne.To, że udało nam się pozyskać 30 mln na inwestycje i 3 mln na zadania społeczne mówi samo za siebie – odpowiadała.
Nie będzie zgody, wniesie o rozwiązanie rady miejskiej
Leszek Bednorz pytał Cybułkę, jak zamierza rządzić miastem, skoro na 15 radnych tylko trzech wywodzi się z jego ugrupowania. – Radny powinien patrzeć na interes ogółu a nie swój prywatny. Współpraca będzie trudna. Jeśli jednak w ciągu kilku miesięcy uchwały będą bezzasadnie odrzucane, to będę zabiegał o rozwiązanie rady – zaznaczył. Magierze zarzucono inwestycyjną burzę przed wyborami i brak działań w trakcie trwania kadencji. Burmistrz wyjaśniała, że wynika to z kalendarza prac, niektóre prace są finansowane ze szkód górniczych, na co miasto wpływu nie ma. Przemysław Kurek wytknął burmistrz, że nie robi nic w sprawie poprawy życia mieszkańców na osiedlu przy ul. Mielęckiego. – Remontujemy te obiekty, których miasto jest właścicielem, a Ośrodek Pomocy Społecznej realizuje projekty, które mają poprawić sytuację bytową mieszkańców osiedla – mówiła Magiera. Antoni Polok pytał Cybułkę, czy w przypadku wygrania wyborów wprowadzi zmiany w okręgach wyborczych. Ten przekonywał, że tak. – Zmiany są konieczne. Głosowaliśmy na młodych, a wygrali emeryci – mówił. – By tego uniknąć trzeba zmienić okręgi trzy i pięciomandatowe, bo to główni winowajcy obecnego stanu rzeczy – dodał.
Magdalena Szymańska