Prezydent jednak nie podaruje mieszkania
W poprzednim wydaniu „Nowin Wodzisławskich” pisaliśmy o zakończeniu trzeciej edycji konkursu ogłaszanego przez prezydenta pn. „Południowa Brama Polski – pracuj, mieszkaj, żyj”. Zwycięzcą może być osoba w wieku do 35 lat z wyższym wykształceniem. Podstawowe k ryterium to przedstawienie swoistego biznesplanu, którego realizacja miałaby się przyczynić do rozwoju miasta.
Nasza opinia
Nagrodą jest mieszkanie komunalne. Zwycięzca otrzymuje je z pominięciem kolejki oczekujących (obecnie czeka się od 3 do 7 lat). Pisaliśmy także o tym, że w tej edycji konkursu zgłosiło się jedynie trzech kandydatów (w 2009 r. było ich 7, a rok wcześniej 4) oraz że klucze do mieszkania przekazane będą w styczniu. Jednocześnie wyraziliśmy swoją negatywną opinię na temat rozdawania mieszkań osobom, które jeszcze niczym się nie wykazały, a jedynie przedstawiły swój plan działania na najbliższe lata. Do naszego artykułu odniósł się prezydent Mieczysław Kieca.
Prezydent przyznał nam rację
Prezydent zdecydował, że mieszkania nie przekaże. – W tym roku rozczarowało mnie zainteresowanie konkursem. Zarejestrowaliśmy tylko trzy wnioski – mówi Mieczysław Kieca. – Po analizie dokumentacji muszę przyznać, że zaopiniowany przez komisję wniosek (w jej skład wchodzi 3 radnych, 3 urzędników i wiceprezydent – przyp. red.) rzeczywiście był najbardziej interesujący. Wnioskodawczyni przedstawiła kilka projektów edukacyjnych, ale podobne projekty są w Wodzisławiu już wdrażane. Ich autorami są nauczyciele lub pracownicy urzędu i nikt im mieszkań z pominięciem listy oczekujących nie daje. Rozmawiałem na temat konkursu z wieloma mieszkańcami, czytam również prasę i zgadzam się, że w momencie gdy kolejka oczekiwania na mieszkania komunalne jest spora, nie mogę ich rozdawać lekką ręką – dodaje prezydent.
Rafał Jabłoński