Na życzenie otrzymał najmniejsze wynagrodzenie
Na sesji 29 grudnia rada gminy ustaliła wynagrodzenie dla nowego wójta. Mirosław Szymanek otrzyma dokładnie 9240 zł brutto, co jest najniższą stawką wśród wynagrodzeń jakie zaproponowano wójtom w innych gminach powiatu. To także mniej od poprzedniego wójta Jerzego Grzegoszczyka, który zarabiał 9710 zł. – Już w trakcie kampanii Szymanek mówił bez ogródek, że po ewentualnej wygranej chce zarabiać najmniej. Spełniliśmy jego życzenie, stąd taka a nie inna pensja – mówi Piotr Kuczera, przewodniczący komisji budżetowej.
Diety w górę
Podwyżki nie ominęły jednak samej rady. Podjęto uchwałę podnoszącą wysokość diet radnych średnio o 13 proc. – Komisja budżetu pochyliła się nad tą sprawą, dlatego, że ostatnie podwyżki były w 2007 roku – wyjaśnia jej przewodniczący Piotr Kuczera.
Nowe stawki
Dla przewodniczącego rady gminy zaproponowano wynagrodzenie w wysokości 1250 zł, wcześniej otrzymywał 1120 zł. Jego zastępca otrzyma 660 zł, czyli o 60 zł więcej niż do tej pory. Za udział w obradach radni otrzymają 200 zł, uprzednio stawka wynosiła 170 zł. Członkowie komisji dostaną kolejne 150 zł, a ich przewodniczący 250 zł. Dotychczas stawka ta wynosiła odpowiednio 110 zł i 210 zł. – W razie nieobecności na sesji i komisji suma ta zmniejsza się proporcjonalnie do ogólnej liczby posiedzeń w ciągu roku. Nie może jednak wynieść mniej niż 50 proc. – wyjaśnia Kuczera.
(mag)