Punkt dzielnicowych w Mszanie?
MSZANA
Fakt, że dzielnicowy dyżurowałby w urzędzie gminy to za mało – mówił na sesji rady gminy mł.asp. Mirosław Szymański. Dodał, że w każdej miejscowości, czy też dzielnicy istnieje przynajmniej jeden punkt dzielnicowych, dzięki któremu mieszkańcy mają ułatwiony dostęp do policji. W Mszanie takich punktów nie ma. – Powinno to być osobne pomieszczenie, jakiś lokal oddzielony od innych, co zapewni anonimowość i dyskrecję osobom, które będą się z jakimikolwiek problemami do dzielnicowych zgłaszać – dodaje Szymański.
Problem utrzymania porządku w gminie pojawia się nie pierwszy raz. Przypomnijmy, że na wniosek radnych zrezygnowano z przedłużenia wygasłej w grudniu zeszłego roku umowy z wodzisławską strażą miejską. Narzekano na pracę funkcjonariuszy. Czy w przypadku policjantów sytuacja się poprawi? – Jesteśmy na razie na etapie spisywania porozumienia, ale uważam, że współpraca między policją a gminą bardzo się zacieśni i to na wielu poziomach, od patroli drogowych, dbania o bezpieczeństwo na imprezach, po patrole dzielnicowych i punkty kontroli drogowej – mówi Mirosław Szymanek, wójt Mszany. Jest przekonany o konieczności stworzenia punktu dzielnicowych. Kwestia, gdzie i kiedy takie punkty miałyby powstać, ciągle pozostaje otwarta.
(mark)