Kierownik oczyszczalni odwołany
PSZÓW – Ruchy personalne w zakładzie gospodarki komunalnej.
Radny Mieczysław Jóźwicki przestaje kierować oczyszczalnią ścieków. – Za porozumieniem stron zgodził się przejść na zaproponowane przez nas stanowisko w Zespole Obsługi Placówek Oświatowych. Będzie odpowiedzialny za stronę techniczną obsługi – mówi Marek Hawel, burmistrz miasta. Mieczysław Jóźwicki obejmie nową posadę z początkiem lipca. Będzie miał stanowisko w randze inspektora, zatem niższe, niż zajmował dotąd. Straci też finansowo. – Wysokość pensji objęta jest tajemnicą, na pewno jednak pan Jóźwicki będzie mniej zarabiał. Odpadnie mu m.in. dodatek funkcyjny za stanowisko kierownicze – mówi burmistrz. Gdyby nie zgodził się przyjąć gorzej płatnego stanowiska, burmistrz miałby problem. Każdy radny mający umowę o pracę podlega szczególnej ochronie. Burmistrz musiałby wówczas uzyskać zgodę rady miasta na obniżenie wynagrodzenia radnemu. Trudno oczekiwać, by rada nie obroniła swojego kolegi. Burmistrz wybrał więc wariant zastępczy, nie pozbawiający przy tym radnego środków do życia.
Na zwolnieniu
Odebranie Mieczysławowi Jóźwickiemu oczyszczalni jest efektem nieprawidłowości stwierdzonych przez wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Ich skutkiem były dwie kary finansowe nałożone na Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Pszowie, w skład którego wchodzi oczyszczalnia. Inspektor prowadził kontrolę w zeszłym roku, kiedy kierownik był na zwolnieniu lekarskim. Zwolnienie trwało do maja, potem jeszcze Mieczysław Jóźwicki wybierał zaległy urlop i dopiero w czerwcu wrócił do pracy. Dopiero wtedy można było oficjalnie podjąć ruchy personalne.
Grzegoszczyk dopiero od sierpnia
Na miejsce odwołanego kierownika nie będzie przyjęty nikt nowy. Marek Hawel mówi, że to stanowisko zostanie zlikwidowane. Oczyszczalnią będzie kierował Jerzy Grzegoszczyk, nowy szef Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, albo Leszek Piątkowski, dotychczasowy p.o. kierownika zakładu. – Podział kompetencji będzie już wewnętrzną sprawą ZGKiM – zaznacza Marek Hawel.
Jerzy Grzegoszczyk obejmie stanowisko 1 sierpnia. Od tego dnia będzie miał podpisaną umowę o pracę. Na razie wykorzystuje urlop z obecnego zakładu pracy. Grzegoszczyk nominalnie jest kierownikiem komunalki od połowy maja, kiedy wygrał konkurs. Musiał jednak uzgodnić sprawy z dotychczasowym chlebodawcą. – Wszystko już się wyjaśniło. Uzgodniliśmy, że zakład obejmie 1 sierpnia – mówi Marek Hawel.
(tora)