Kanalizacja z poślizgiem
PSZÓW Opóźnia się rozpoczęcie budowy kanalizacji w rejonie ul. Pszowskiej.
Według pierwotnego harmonogramu roboty powinny się już kończyć. Miasto ma problem z jednym wskaźnikiem, który blokuje podpisanie umowy z urzędem marszałkowskim na przyjęcie około 3 mln zł dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego. Problem w tym, że Pszów według jednej klasyfikacji przekracza limit ścieków w przeliczeniu na mieszkańca. Limit wynosi 15 tys. jednostek RLM (równoważna liczba mieszkańców), a Pszów jest delikatnie ponad wskaźnikiem. Przy czym Regionalny Program Operacyjny dofinansowuje projekty do 15 tys. RLM. – Można powiedzieć, że balansujemy na granicy tej wartości. Kiedy pojawiła się szansa zdobycia pieniędzy, byliśmy poniżej wskaźnika. Potem do oczyszczalni dołączyła kopalnia podbijając wskaźnik. Wiemy, że jest to sytuacja przejściowa, ponieważ kopalnia w ciągu dwóch lat przestanie pracować – mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa. Wyjaśnianie sprawy przeciąga się. Pieniądze zostały przyznane już jesienią zeszłego roku. Ale podpisanie umowy jest stale odkładane. Ostatni termin to listopad. Jeśli do tego momentu nie zostanie zawarta umowa, dofinansowanie może przepaść.
(tora)