Burmistrz apeluje, by samorządowcy obniżyli swoje pensje
– Proszę byście w dobie kryzysu zastanowili się nad swoimi zarobkami – apeluje do samorządowców Grzegorz Arciszewski, burmistrz Nasielska.
Jego zdaniem pensja wójta nie powinna przekraczać 4 – 5 tys. zł netto. W powiecie wodzisławskim wszyscy włodarze zarabiają więcej. Na czele starosta Tadeusz Skatuła, który na rękę dostaje ok. 9 tys. netto. Najmniej zarabia wójt Mszany Mirosław Szymanek. Jego pensja to ok. 6,5 tys. netto.
Zdaniem burmistrza Arciszewskiego, pensja wójta powinna być zależna od wielkości gminy. – My mamy dużą gminę, ok. 20 tys. mieszkańców, 65 sołectw, budżet ok. 57 mln zł. Ale są gminy, które mają budżet 5 – 7 mln zł. Ich praca jest nieporównywalna do tej którą wykonują burmistrzowie dużych gmin – tłumaczy. Jak dodaje Arciszewski, sam obejmując kadencję poprosił radnych o obniżenie mu wynagrodzenia. Obecnie zarabia nieco ponad 8 tys. zł brutto, czyli o 1/3 mniej niż jego poprzednik. – Na większą obniżkę rada nie wyraziła zgody – zaznacza burmistrz.
W ramach racjonalizacji płac burmistrz odebrał swoim urzędnikom dodatki specjalne. – Uważam, że ten dodatek jest po to żeby go przydzielać gdy są wyjątkowe sytuacje, gdy jest natłok pracy, a nie tak jak było, że otrzymują go na stałe. To jakieś nieporozumienie – przyznaje Arciszewski.
(raj), PAP – Samorząd