Radlin zaszaleje na jubileusz
RADLIN – Miasto świętuje jubileusz 15-lecia samorządności budując m.in. tężnię i nową fontannę.
Miasto świętuje w tym roku jubileusz 15-lecia samorządności. To nie tylko okazja do podsumowań i organizacji imprez ale, jak się okazuje, sposobność do wykonania niecodziennych inwestycji. Władze Radlina przymierzają się do budowy tężni solankowej (tężnie są znane głównie z uzdrowiska w Ciechocinku). Powstanie ona przy ul. Wypandów. – Czemu nie uporządkować terenu tworząc ścieżki spacerowe i wkomponować w istniejącą zalesioną skarpę tężnię solankową wykorzystującą wodę ze źródła – mówi Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrza Radlina (na zdj.) Zdaje sobie sprawę, że sprawa może budzić kontrowersje. Uważa jednak, że warto postawić na turystykę. Tężnia ma mieć 15 metrów długości i 5 wysokości. Koszt budowy to ok. 1 mln zł.
Kolejną nowością będzie zupełnie nowa fontanna. Powstanie w miejscu obecnej na placu przed Miejskim Ośrodkiem Kultury. Na jej budowę w tegorocznym budżecie zapisano 700 tys. zł..
– Zwykle pierwszą reakcją na słowa, że chcemy budować tężnię solankową, jest pukanie się w czoło. Ja osobiście uważam, że jest to pomysł bomba – mówi Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrza Radlina. Pomysł padł podczas rozmowy kilku osób, w tym pani burmistrz i zastępcy. Jak mówi Zbigniew Podleśny, dziś trudno komuś przypisać autorstwo. Punktem wyjścia była popularność fontann solankowych. – Najbliższa leży w miejscowości Strumień, w parku. Ponoć lekarze nawet sugerują ludziom, aby posiedzieć przy fontannie, bo sole mają działanie kojące na drogi oddechowe – opowiada zastępca. Urzędnicy byli kilka razy w Strumieniu, o różnych porach roku, i zawsze wokół fontanny widzieli wianuszek ludzi.
Ożywić Wypandów
W Radlinie o fontannie poważnie nie myślano. Tego typu instalacje powstają zwykle w centralnych punktach miast. Zdrowotną fontannę przy kopalni ciężko byłoby sobie wyobrazić. Wybór padł na Wypandów, zieloną dzielnicę na uboczu, w dolinie. – Na Wypandowie chcieliśmy przywrócić funkcje rekreacyjne. Kiedyś był tam basen, a dziś jest tylko źródełko, bardzo wydajne, z dobrą wodą. Więc pomyśleliśmy, czemu nie połączyć tych rzeczy, czyli uporządkować terenu tworząc ścieżki spacerowe i wkomponować w istniejącą zalesioną skarpę tężnię solankową wykorzystującą wodę ze źródła – mówi zastępca burmistrza. Na tężnię zdecydowano się ze względu na większą od fontanny wydajność w wytwarzaniu aerozolu czyli powietrza z rozpuszczonymi drobinami solanki. Po rozeznaniu kosztów i technologii zapadła decyzja o realizacji.
Z duchem czasu
Tężnia ma mieć 15 metrów długości i 5 wysokości. Będzie więc miniaturą tężni znanych z Ciechocinka. Inwestycja ma kosztować około miliona złotych Na razie miasto będzie finansowało ją z własnych pieniędzy. Jednak urzędnicy rozmawiają z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach na temat dofinansowania. W tym roku w budżecie zapisano 200 tys. zł. Powstanie projekt tężni i terenów zielonych, rozpoczną się również prace budowlane. Inwestycja ma być skończona w przyszłym roku. W założeniu tężnia będzie czynna od wiosny do jesieni. Mieszkańcy Wypandowa, z którymi rozmawialiśmy, uważają, że pomysł jest fajny. – Trzeba iść z duchem czasu – mówili mężczyźni przyglądający się budowanej kanalizacji przy ul. Wypandów.
Spodziewana krytyka
– Myśmy się liczyli z głosami niezadowolenia. Nielicznie już się pojawiły. Natomiast chcę zwrócić uwagę, że odkąd Radlin powstał, to bardzo duże środki były łożone w podstawową infrastrukturę, jak drogi, kanalizacja, chodniki, cieki, których wbrew pozorom mamy w Radlinie sporo. Z kolei jeśli popatrzymy na przestrzeń publiczną, to poza placem Radlińskich Olimpijczyków, modernizacjami MOSiR i MOK, niewiele się działo. Rekreacja nie była priorytetem. W tym roku przesuwamy ją do pierwszego szeregu – mówi Zbigniew Podleśny.
Stąd kolejna inwestycja w przestrzeń publiczną, mianowicie zupełnie nowa fontanna w miejscu obecnej na placu przed Miejskim Ośrodkiem Kultury. Na jej budowę w tegorocznym budżecie zapisano 700 tys. zł. Niewiele na razie wiadomo na jej temat poza tym, że ma być czymś zupełnie innym od instalacji istniejącej. W otoczeniu fontanny znajdą się nowe rzeźby. Istniejący posąg matki z dziećmi zostanie przeniesiony w pobliże ośrodka kultury. O ile wytrzyma zmianę miejsca. Postument jest mocno popękany. Istnieje ryzyko rozsypania w momencie przenosin.
Zastępca burmistrza uważa, że tego typu inwestycje się zwrócą. Liczy, że radlinianie zaczną spędzać więcej czasu wolnego w swoim mieście. Będzie to również okazja dla przedsiębiorczych do otwarcia w okolicy tężni lokalu gastronomicznego czy sklepu. Być może nowa fontanna przyciągnie więcej radlinian do centrum, wyrobi w nich przekonanie, że w mieście też powstaje coś fajnego. – Myśmy sami szukali argumentów za, ale zastanawialiśmy się też nad argumentami przeciw – że fanaberia, że jest kryzys, a my wydajemy pieniądze na coś takiego. Otóż te pieniądze nie idą na rozkurz. Nie robimy megaimprezy z wielką gwiazdą za grubą kasę. To jest fajne na chwilę – mówi Zbigniew Podleśny.
Boiska na dokładkę
Do grona jubileuszowych inwestycji zaliczają się również Orlik na Szluchcie oraz dwa boiska ze sztuczną nawierzchnią – przy SP 4 na Obszarach i w miejscu boiska treningowego przy ul. Mariackiej. Dwa pierwsze mają powstać w tym roku. Boisko przy stadionie Górnika Radlin skończone będzie w 2013 roku.
(tora)