Ruch Palikota bez biura w powiecie wodzisławskim
Poseł Piotr Chmielowski, jedynka z listy Ruchu Palikota w okręgu rybnickim nie będzie na razie otwierał biura na terenie powiatu wodzisławskiego.
Chmielowski otworzył jakiś czas temu biuro poselskie w Raciborzu, w kamienicy naprzeciw raciborskiego magistratu. Na budynku na próżno jednak szukać nazwiska posła i informacji o godzinach dyżuru. – Posła nie ma a w jego gabinecie hula wiatr. Chciałam go odwiedzić jednak czekała mnie przykra niespodzianka. Posła nie zastałam. Pocałowałam klamkę jak inni mieszkańcy – mówi Barbara Krzykała, raciborzanka, która w wyborach startowała z tej samej listy, co Chmielowski. Jak twierdzi sam poseł, tak być póki co musi. – Pewne sprawy są nie do przeskoczenia ze względów organizacyjnych. Z tego powodu nie trąbiliśmy o otwarciu tego biura, chcąc najpierw wszystko urządzić – mówi poseł.
Parlamentarzysta tłumaczy, że cały czas poszukuje tzw. asystentów społecznych, co również trwa.
Punkt w Raciborzu to drugie biuro posła. Niedługo kolejne ma zostać otwarte w Żorach. – Obecnie nie planuję otwierania biur w Rybniku i w Wodzisławiu, bo nie mam tam ludzi, którzy mogliby się tym zająć. W Raciborzu będę najprawdopodobniej pojawiał się osobiście co dwa tygodnie. Andrzej Rozenek z okręgu 31 jest zajęty pełnieniem funkcji rzecznika prasowego partii, więc częściowo zajmuję się również okręgiem katowickim. W ten dzień kiedy pani Krzykała odwiedziła moje biuro miałem siedem wystąpień z trybuny sejmowej. Nie mogłem być równocześnie w Warszawie i w Raciborzu – tłumaczy.
(acz)