Wodociągi naprawią ale jeszcze nie teraz

W tym roku planowane było wykonanie trzech zadań, związanych z modernizacją sieci wodociągowej. Pierwsze polegać ma na połączeniu wodociągiem ulicy Jesionowej z Dębową, co ma wyeliminować problemy z niskim ciśnieniem wody na Paprotniku. Kolejny zadaniem ma być remont odcinka wodociągu na ulicy Asnyka, zaś ostatnim remont części wodociągu na ulicy Powstańców. Gmina wyliczyła, że te trzy zadania mogą kosztować ponad 1,4 mln zł. Ich realizacja zaplanowana na ten rok odwlecze się w czasie. Gmina zamierza bowiem ubiegać się o pozyskanie na ten cel dotacji ze środków unijnych. Minie sporo czasu zanim uda się ją zdobyć. – Pod koniec kwietnia rusza nabór do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Niestety z doświadczenia wiemy, że sprawdzanie wniosków trwa dosyć długo, w zależności od ich liczby nawet 7 miesięcy. Z drugiej strony szkoda wydawać własne środki jak jest szansa na pieniądze z zewnątrz. A mamy szansę pozyskać nawet do 75 procent potrzebnej na ten remont kwoty, czyli około miliona. Dlatego uważam, że warto poczekać – wyjaśnia Czesław Burek, wójt Lubomi.

Dlatego prawdopodobnie roboty rozpoczną się dopiero w przyszłym roku. Chyba, że wnioski zostaną ocenione szybko, ale doświadczenie z poprzednich naborów wskazuje, że szanse na to są niewielkie.

(art)