Inwestor będzie musiał poczekać na zgodę radnych
W Radlinie burmistrz i rada miejska nie potrafią się dogadać co do sposobu sprzedawania działek w strefie ekonomicznej. Stanęło na tym, że zgoda radnych będzie wydawana osobno na każdą działkę. To oznacza, że inwestorzy zainteresowani kupnem będą musieli czekać.
Do urzędu miasta zgłaszają się przedsiębiorcy chcący zainwestować w strefie gospodarczej przy ul. Letniej i Rybnickiej. Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrza nie ma wątpliwości, że to skutek pojawienia się w strefie pierwszej firmy, zajmującej się transportem. Jej obecność była impulsem dla kolejnych przedsiębiorców. – Chcemy wykorzystać ten ruch w interesie – mówi zastępca.
Na razie burmistrz i rada nie potrafią się dogadać co do sposobu sprzedawania działek w strefie. Na ostatniej sesji burmistrz zgłosił projekt uchwały wyrażającej zgodę na sprzedać 16 działek o łącznej powierzchni około 2,5 hektara. – Chcemy mieć od państwa glejt, że możemy działki sprzedawać. Gdybyśmy prowadzili rozmowy i mówili nabywcom, że potrzebujemy jeszcze zgody rady, może to być odebrane jako niepoważne podejście – mówił na sesji zastępca burmistrza. Radnym nie uśmiechało się wydanie hurtowej zgody na tyle działek i uchwała została odrzucona. Teraz w przypadku znalezienia kupca na konkretny grunt burmistrz będzie musiał pytać o zgodę radnych.
Wydłuży to procedurę, gdyż rada zbiera się raz w miesiącu.
(tora)