Ile wody idzie na straty?
Straty wody w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Wodzisławiu wynoszą rocznie 14,7%. Wynikają one z awarii, ukrytych wycieków czy kradzieży wody przez mieszkańców.
Biorąc pod uwagę odsetek strat uwzględniono także wodę zużytą na potrzeby własne PWiK. Chodzi m.in. o płukanie instalacji podczas remontów czy rutynowe prace w oczyszczalni ścieków Karkoszka.
Nawet 70 proc. wynoszą straty wody w przedsiębiorstwach wodociągowo-kanalizacyjnych skontrolowanych przez NIK. Błędy samorządowców to przede wszystkim brak weryfikacji kosztów zaopatrzenia w wodę.
Kontrolą objęto okres od 1 stycznia 2008 r. do 30 czerwca 2010 r. Przeprowadzono ją na terenie pięciu województw (małopolskie, mazowieckie, podkarpackie, śląskie i świętokrzyskie). Skontrolowano 14 gmin oraz 10 jednostek wodociągowo-kanalizacyjnych.
Jako główne przyczyny strat wody podawano awarie wodociągów, niekontrolowane wycieki wody, niedokładność urządzeń pomiarowych oraz tzw. nierejestrowane zużycie wody.
NIK ustaliła, że w badanych przedsiębiorstwach wyprodukowano i zakupiono prawie 72 mln m3 wody, z czego zmarnowało się ok. 19 mln m3.
Najwyższe straty wystąpiły w Miejskim Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Nowym Targu. Wahały się od 67 do blisko 70 proc. rocznie. Najniższe ubytki zanotowano w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji spółka z o.o. w Wołominie – ok. 11-12 proc.
PAP